azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pomidory - cyryl, czyli kariera szulera - live lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
torby ciążą w rękach
twarz przecięta uśmiechem
obrus zielony stygnie
opuszczony z pośpiechem
jeszcze śladów kolaski
deszcz nie zdążył rozmyć
gdy w ślad za torbami w rękach
cień zmowy podążył

[zwrotka 2]
a miasto przyjmuje serdecznie
gdy szelest znajomy usłyszy
stroje hotele kobiety
niezmącony sen w ciszy
bo hałas snu nie zmąci
strach o torby pod łóżkiem
połowa mózgu czuwa
gdy druga wciśnięta w poduszkę

[zwrotka 3]
aaa dni dziesięć trwały pijaństwa
uciechy tyleż nocy
a w ciemnych zaułkach miasta
rodziły się błyski noży
torby straciły na wadze
dnia jedenastego
aaa miasto stało się szorstkie
nie wiadomo dlaczego
[zwrotka 4]
niedawni towarzysze
na ukłon nie reagują
a w ciemnych zaułkach miasta
ciеnie noże szykują
ławka w parku gnieciе
północ dochodzi do siebie
z ciemnych zaułków miasta
wypełzły znajome cienie
na pierś mu rzucili asa
co wtedy wypadł z rękawa
przypieczętowali nożem
i tak się skończyła sprawa

[outro]
aaa
na+na+na+na+na
na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
na+na+na+na+na
na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
na+na+na+na+na+na+na
i już
dzień dobry. nazywamy się “pomidory”. i zanim zagrają dla was “cyferki” to my troszkę pogramy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...