azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pono - protoplasta stylu lyrics

Loading...

[intro: pono]
raz, raz, raz, z+i+p, zip skład
protoplasta stylu, pewna pozycja, pono

[zwrotka 1: pono]
co by o nas nie mówili, to z nikim nas nie pomylisz (nie)
na przekór wszystkim tym, co nam źle życzyli
wszyscy, którzy stworzyli swój własny styl, niepowtarzalny
to są zwykli, szarzy ludzie, inni, oryginalni
wytyczają standardy ludzie z otwartym umysłem
jebać zawistne spojrzenia, to nie ma dla mnie znaczenia
każdy zmienia się co dzień, ja pierdolę co jest w modzie
bo ilu odpowie, że jest protoplastą stylu?

[zwrotka 2: kowal pp]
kowal, pewna pozycja, nie escobar pablo
hip+hopowe [?], lubię słowem ciąć jak szablą
jesteś za mną, czy przeciwko? albo+albo w zgodzie z prawdą
jebać kłamstwo i farmazon, to jest mój styl [?]
mowa, trawa – spal to, wywijam rap salto
myśli natłok, ide za blok [?]
skłonić umysł do zadumy, nie być pod dyktando
ojciec swego stylu nie dyktator, zajawka nie saldo

[refren x2]
jest mi to obojętne, czy ci to się podoba
podziemny styl, nie hip+hopowa moda
mamy na rym swoje własne patenty
mamy własny styl i pierdolimy trendy
[zwrotka 3: jacol pp]
o styl trzeba zadbać, żeby nie popaść w rutynę
przelewam na papier z bani kolejną rozkminę
prawdą gaszę popelinę, kpinę, szczerość – z tego słynę
serce wkładam w tą dziedzinę, by dać z siebie jak najwięcej
od ciebie zależy, jak wydobyć tą esencję
też ponoszę konsekwencje w zależności od czynów
masz tu porcję szczerych rymów przeciw tym, co już zwątpili
rap daje wam siłę, byście w siebie uwierzyli

[zwrotka 4: pono]
tu się tworzy historię, a nie się pierdoli bez sensu
zależy jak co powiesz za pomocą kilku wersów
potrzebne są emocje, serce w to trzeba włożyć
a konkretniej tak naprawdę każdy z serca tworzy
jest mi to obojętne, czy ci to tu odpowiada
masz esencję (rapu!) rapu, nie to, co wypada
każda wada jest tutaj powodem do dumy
trzeba tylko uważać, żeby nie przeciągnąć struny

[refren x2]
jest mi to obojętne, czy ci to się podoba
podziemny styl, nie hip+hopowa moda
mamy na rym swoje własne patenty
mamy własny styl i pierdolimy trendy
[zwrotka 5: kowal pp]
tu się mówi o tym, co akurat siedzi w dyńce
chcecie oczyszczenia syfu – po prostu o nim nawińcie
pod oczami sińce, nieprzespane noce wszystkie
trzy podrząd pisanie tekścin, a trzy melanż z teledyskiem
z nastukanym pyskiem wjeżdzam bez żadnej paniki
świeży nurt z nutką klasyki to mego stylu tajniki
choć tajniaki, wtyki wnyki znamy, triki i uniki
podziemny styl życia prostych jakoś bez linijki

[zwrotka 6: jacol pp]
bracie mam swój styl, który pielęgnuję co dzień
żyję własnie tak, by być ze swoimi w zgodzie
też pierdolę, co jest w modzie, zawsze chcę być unikalny
więc zadbam o pasję, rozwój i efekt finalny
styl nie może być b+n+lny, szukam kreatywnej ścieżki
dlatego dziś na bicie krążą te prawdziwe treści
to z nikim się nie pieści – zwątpisz, to zapłacisz słono
protoplaści stylu – pewna pozycja, pono

[refren x2]
jest mi to obojętne, czy ci to się podoba
podziemny styl, nie hip+hopowa moda
mamy na rym swoje własne patenty
mamy własny styl i pierdolimy trendy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...