poparzeni kawą trzy - chyba się zakochałem lyrics
śpiewam marleya gdy biorę prysznic
jestem jak sputnik chce się wystrzelić
usposobienie mam hary kriszny
werwę góralskiej czuję kapeli
w głowie zagościł pełen pure nonsens
kontakt mam częstszy ze swoim ciałem
kontakt mam częstszy ze swoim ciałem
chyba po prostu się zakochałem
przypalam zupę i gubię klucze
nieobecnymi oczami wodzę
przestałem mówić, jedynie mruczę
i już nie dłubię przy samochodzie
zwracam uwagę na garderobę
na mandolinie ćwiczę z zapałem
w chwilach zwątpienia trzy pompki robię
chyba po prostu się zakochałem
śledzę uważnie to, co w kulturze
sam zresztą pisać wiersze zacząłem
namalowałem serce na murze
by później, walić długo w to czołem
bo moja miłość jest nieszczęśliwa
na wzajemności szanse mam małe
nie jest potrzebna prezerwatywa
bowiem sam w sobie się zakochałem
[tekst i adnotacje na pop g*nius polska]
Random Lyrics
- feign - phenomenal! lyrics
 - the elders - raging sea lyrics
 - mch. - haunt you lyrics
 - cloud atrium - the lonely files lyrics
 - mc davo - mis defectos lyrics
 - dj kayz - grosse garde robe lyrics
 - the verbal surgeon - stop, drop, rock & roll lyrics
 - koffi olomide - désormais lyrics
 - smagalaz - czillen am grillen lyrics
 - rett madison - mother's girl lyrics