azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

postmordęga - panie, pieski lyrics

Loading...

to miasto jest inne, czy ja już nie ten?
idąc ulicą czuję się bezpiecznie
nie ma możliwości do rozbicia głowy
nie ma możliwości do odcięcia zawleczki
panie pieski panie pieski
w koło tylko panie pieski
wszyscy wyjechali, o coś trzeba się potykać
więc pozostają panie pieski
i te blond dupy głupie
i te blond dupy które
wpatrzone w klawiaturę
pielęgnują swoją hubę
gdyby telefon wyrzucić im z ręki
wyrzucić im z ręki z mpk na miejski bruk
pewnie telefon by w zębach przyniosły
więc panie pieski znów
aportuj, a pan twój da ci darmowe do wszystkich sieci
sieci mają małe oczka każde z nich do ciebie świeci
i tak to leci i tak to bywa
dawno nie patrze już w oczy młodzieży
bo widzę w nich starców i tak to bywa
cristal mnie usypia
zamiast mnie upijać
tylko ten virgiński tytoń powoduje smaki życia
nadużycia nadużywam nadużywką jest ambicja
powiesiłem kiedyś ją na sznurku
tej kurwa nie dowierzam to jest szyja
raz dwa, raz dwa dwa
dwa trzy dwa, dwa dwa dwa
numeruję nigdy niepoprawnie
bo pierdolę klaunie jakiś równy marsz
chopy na mojej dzielnicy noszą odzienie marki red is bad
chopy w krakowie często kolorowe to się tu trzymają za ręce ej
a ja nie jestem n-z- n-z-
a ja nie jestem gejem gejem
no to wynika wy chłopy kochane, że jestem tu fest odszczepieńcem
colas breugnon, colas breugnon
moim patronem jest colas breugnon
jestem pyzaty niczym brzoskwinia
no to wynika, że colas breugnon
o i wrzucam na luz
bo się już nie da bez wrzutu na luz
bo się już nie da bez wrzutu na mózg
bo się już nie da bez palenia sztuk
stuk, stukam deńko, no to chyba jeszcze nie
mam tu swoje małe deńko, które wciąż rozszerza się
ziomy szczytują ustawione w piony
modry glancują każdy zaszczycony
szczują szczytem, palą szczyty
new york city, polskie orki
i pozwól, że w to zwątpię
bo święty by w to zwątpił
wsadzam palce w to usb
święty tomaszu, polskie orki
miasto jest inne i ja już nie ten
i gonię króliczka po obszarach sfer
a życie mi mówi, żebym przejmował ster
ej życie poczekaj, jutro też jest dzień
i pojutrze dzień, po po pojutrze dzień
po po pojebanie czasu mi tu anuluje istnieć
i kurwa ciągle wiszę jakbym ciągle miał wigilię
i kurwa ciągle widzę
i kurwa ciągle słyszę
że jak tak dalej będę wisiał no to kurwa serio zwisnę
wsadzają gwizdek w pizdę
ten zegar tyka tyka
i jest tak biologiczny jak wakacje u rolnika
a pizda gwiżdże gwiżdże
piesek nie może szczekać
bo nie ma na to czasu, pani potrzebuje mięsa



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...