azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

poziomzero - drugi wybór lyrics

Loading...

[zwrotka 1: kamil]
zwykle o tym nie piszę – szkoda zachodu zrozum
lecz dziś nadam transmisję z naszego obozu/
nie szukaj w tym żadnych pożóg (każdy widzi jak patrzy)/
słyszę ciągle niesnaski, a oni dobre szestnastki –
napisane z czystej łaski (doceni widownia jak trzeba!)/
liczy się przekaz – na chuj pisownia i logopeda/
wszystkich nas łączy porządna potrzeba
by na kartki treść wylewać, choć niektórzy chcą przyjebać/
dość, dość – tu nie trzeba prawić morałów –
chcesz się wstawić nazajutrz? oszczędź wszystkim przypału!/
dziś mi leci pomału tylko szk-cka i czas –
nie chcę okna na świat – zwrotka prosta jak rap!/

[refren: kamil]
nie muszę głosić, że mam zwrotki bezcenne
ani też lecieć w ślinę z popkillerem
bezczynnie czekać na łapy podniesione
bo rap od zawsze był moim drugim wyborem! (x2)
[zwrotka 2: kamil]
tak à propos pisania to nie idzie wcale dziś mi –
dlatego zakładam wieko i kładę kamień na lifting/
nie muszę chłonąć pożywki, ani czuć tu korzyści –
wolę spytać kto ukradł duszę jak ‘wróg publiczny’/
dobitny w stosunku do kotów z podziemia
słabo im wróżę prosto z fusów jędkera!/
to bagatela, którą wtrącam tu chłopaki
ponieważ tęsknię za rapem, który wtedy coś znaczył…/

[refren: kamil] (x2)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...