ppz - biegnij ziomek! lyrics
biegnij ziomek! lyrics
[zwrotka 1: solak]
obudzili się i nie mieli na ruchy
trzech koleżków, wszyscy znali się z puchy
lecimy na trapezy bo nie odmawiasz fuchy
lecieli bezszelestnie jak duchy
status + miejski drapieżnik, ubiór + nieodpowiedni
dystans + średni, jak się nawydupca ziomek biegnij
zobaczyłem las, jak skończył się krawężnik
zerwałem się jak z bieżni, obok się z posesji
szybki rachunek prawdopodobieństwa
kitrać się tu, czy szukać lepszego miejsca
na komendę: “stój!” wdupca się agresja
wbił w niego chuj, taka oficjalna wersja
zabija skrupuły, biegnij dalej, nie dbasz o szczegóły
musisz zmierzyć się z małym dystansem
helikopter nad głową zmniejsza twoją szansę
dwa pościgi, jeden sami, przygotowani
ogień w bani, czy to przez fakt tego przed czym całe życie uciekali
w jedną stronę ukierunkowani
czuję smak wolności, nie ma nic poza nim
i nie ma nic poza nim, i nie ma nic poza nim
[refren: jozef]
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
[zwrotka 2: profus]
teraz o chłopie, który walczy o przetrwanie
psy go namierzyły i wjechały na mieszkanie
on był ogarnięty i nie było wcale balu
ale tego dnia na szczęscie polecieli do lokalu
jedenasta na zegarze, wracają na bazę
centralnie przed drzwiami stali, czekali z nakazem
patrzą na ich fury, on natychmiast depnął pizdę
widział w bocznym l+strze jak kurwy ruszają z piskiem
turbina pod maską dała im cenne sekundy
dalej zrywka a nogach, porzucając łupy
wbiegli do lasu gdzie rozpadał się deszcz
na odgłos sygnałów zaczęli szybciej biec
wspólnik roztrzęsiony kitra w leśną ściółkę
zawija w [?] całą bułę i komórkę
w głowie ma powtórkę, taki zbieg okoliczności
był tu zeszłej nocy pościg, wyłapali czterech gości
mając w świadomości poziom kurew skuteczności
szybko się otrząśli i pobiegli do wolności
biegnij ziomek, choć nieznane okolice
biegną razem, ale [?] nie ma mowy o panice
patrolowym tempem coś skręciło w ich ulicę
widzisz to? widzę + tu nastąpiło rozbicie
parkour przez dzielnicę, serce stoi w grdyce
biegnij ziomek, a ocalisz swoje życie
[refren: jozef]
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
biegnij ziomek! biegnij ziomek!
biegnij ziomek, bo nie wszystko stracone
Random Lyrics
- sunshine christo - she'll get lucky verse (leaked feature) lyrics
- wooshi - transcription list lyrics
- excision & dion timmer - hoods up (champagne drip remix) lyrics
- billy surya dilaga - believe (live) lyrics
- kg raps - é o nosso dever lyrics
- double virgo - all night road lyrics
- father john misty - (everything but) her love lyrics
- viviz - lemonade lyrics
- nikos vertis - pos perno ta vradia monos lyrics
- bu$hi - louis lyrics