azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

preston (pr) - roof trip lyrics

Loading...

im wyżej tym lepiej, mam nowy nalug zdobywanie dachow na miescie
lubie być ponad, ile kosztuje jedno wejście?
ej studentka wynajme pokoj z widokiem na wszędzie
perwers ,wejde choćby nie wiem co, choćby leciał strop, mileczenie zlotem jebac to
wejde na fort knox
a teraz ciii, otwieram drzwi, mysle o wyższych celach zżeram wstyd, trema wyjdz
ok git został po robotnikach numer, gwiazdka 123, to nie rapgra tu zawsze hastag pasuje
na gorze, wychylam się poza fasade, lewituje
niech ci z dolu maja mnie za samobojce

wyżej wyżej, zdala od tego mrowiska
wyżej wyżej, az ludzie zaczna znikac

na dach nigdy sam, nie używamy flag na topie, zdobycie tam pieczętuje blant z widokiem
widownie z przeciewnych okien, rzucam na nie cieniem, skzoda okiem
preston to kot ewi ewidentnie dachowiec

tam czuje się jak nad nad nad człowiek, cięższy o gram, lzjeszy o strach, na dole fobie
jedynie się boje ze niebo spadnie, przeciążone, każdy ma się za gwiazde, odcisku stopy mojej szukaj na asfalcie

moje zycie mój film moje akcje, mam pomysl na nie nie pomyl z fartem
teorie własne, widze gwiazde, jako postac co oglada nasz swiat gdzie, a my jak k-n-l w plazmie, kierują piloty na mnie i chcą zostawić stacje

my nie libacje, czesty chill w nim sticky icky u wee i gesty dym, w tej kwestii prym, slim? tylko shady bicz, jak chcesz to mloda rycz, dla mnie zycie to stand up, lubie z niego drwic

mój team to motacze, bazy mamy na szczytach
nie szukaj wytlumaczen, tych znaczen w swoich słownikach
liczy się tez akcent, ze slangiem, nie starczy dobrze pisać
ruszamy w trase, pod łape na niespodzianki walizka
weź glosnik to ponawijam, odpocznij, nie wytrzymam, zawodnik, nie ta liga, liczymy propsy w plytach, detoksy w godzinach
zwiększam zasieg, teraz polska, ale w budowie jeddah tower, i wanna stay high every f-cking hour

zyski, na nadgarstku 3k, w portfelu 2k, żeby lacznie twoje go pro nie moglo tego nagrac, to nie przeszkoda szlaban
nie byle kogo zapraszam, do tego swiata, pomylka tez się zdarza

zejść stad prosil cie tu ktoś, wszedłem z nimi znimi wiec znimi splonie ten josh
masto stu mostow, tysiąca dachow tez
panorama idealna na zdjecie w tle, nie ma szans na zdjecie mnie, dopiero gdy nacieszę się schodzimy po kolejny cel



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...