pro8l3m - 2040 lyrics
znalazłem dziś przypadkiem zakurzony smartfon
to chyba dziewiąty iphone
pamiętam te czasy przed wall street plajtą
wyciągam dłoń bioniczną po pełny starych płyt karton
dzieciństwo i mord foty po nocy w ritz carlton
wsiadam do fury – “podaj cel” – głos mówi bardzo miło
brak fajery, jest autopilot
ale nie lecę, a stoję w miejscu
bo korki też w powietrzu
jak zwykle sensor dwutlenku przekracza dopuszczalną ilość
w tle hologramy z ogromnym “oszczędzaj wodę”
gdy skończy się jak ropa, znowu nadejdą wojny hybrydowe
czerń brudu kontra festyn newsów
trzy miliardy chińczyków, cztery hindusów
wchodzę w kodowany tryb, ściąga skrypt plik
oni patrzą, w sieci nagi jak freak, co robi striptiz
fura wali się w prawo, wolną mam przestrzeń wreszcie
odrzucam videocall, lecąc nad gettem dwieście
chciałeś, to masz – na hiv odp-rność
chciałeś, to masz – 3-6 p-rno
chciałeś, to masz – pierwszy kontakt
chciałeś, to masz – drona za ziomka
odpalam kalendarz na soczewce
zaraz do los angeles lecę
godzina lotu, już więcej spędzę w korku na okęcie
kuszą promocje na implantów przeszczep
dają im na raty jeszcze, zamiast tych baranów przestrzec
z roku na rok więcej wyroków śmierci
skazują częściej, jeśli zbrodnia ma miejsce w sieci
wolność w niej to jakiś pr
jednak ich obchodzi, że gwałcił i zabijał
on myślał, że to jego prywatny vr
dwa czterdzieści jak zawsze cisnę
chcę pokazać córce pszczołę, lecz nie przetrwał skażeń insekt
równikowa dżungla jest martwa
są osiedla na księżycu marsa, połowa świata jest islamska
alzheimer, nie ma takich chorób
przy błędzie dna zostaje tylko tajny poród
nie ma prawie głodu, odkąd powstały te farmy na saharze
co będzie z ludźmi, którzy to szamali? czas pokaże
chciałeś, to masz – kupić online implant
chciałeś, to masz – pić z nią w vr drinka
chciałeś, to masz – jeść stek z in vitro
chciałeś, to masz – nawet, jak byłeś przeciwko
wredne tło w tle, zlana noc z dniem
obcych traktuję jak w “ofiarach wojny” sean penn
walka o surowce, przeraża mnie front ten
mam tytanową dłoń i wiem, co grozi, gdyby mnie ściął sen
waluta ogólnoświatowa. udało się mózg zmapować
to po tygodniu centralny bank zhackował
a pogoda od trzech dni
tropikalny sztorm nad polską, a oni mówią “nie ma obaw”
koniec plastiku, wszystko z kompozytów rozkładalnych
“użyj i zjedz. koniec śmietników” – rząd oznajmił
zabawki drukuj w 3d, kiedyś made in china
mnie ojciec brał nad wisłę, ja słyszę “tato, podróż orbitalna!”
minione czasy zawsze ze mną są tu
w marszu doświadczeń dług właśnie odebrać chcą swój
desperat na setnym piętrze chce, bym krzyknął “stop, stój!”
ja nie mam czasu, więc wyjściem jedynie skok w dół
chciałeś, to masz – na hiv odp-rność
chciałeś, to masz – 3-6 p-rno
chciałeś, to masz – pierwszy kontakt
chciałeś, to masz – drona za ziomka
chciałeś, to masz – kupić online implant
chciałeś, to masz – pić z nią w vr drinka
chciałeś, to masz – jeść stek z in vitro
chciałeś, to masz – nawet, jak byłeś przeciwko
Random Lyrics
- empire cast feat. jussie smollett - freedom lyrics
- treo - si bailas conmigo (kizomba) lyrics
- carmen - wild one lyrics
- blomba - wow, but who cares? lyrics
- the unkool hillbillies - linda lee lyrics
- anette askvik - under the tallest tree lyrics
- pat benatar - treat my right lyrics
- tekknõ - csujjjogató lyrics
- adil omar - margalla king lyrics
- j rice - afraid of love (bonus) lyrics