pro8l3m – golden lyrics
[refren: oskar]
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
[zwrotka 1: oskar]
okno się odsuwa, ja odczuwam
że ściany stają się jak milion okrągłe
skupiam wzrok ciągle, a parkiet składa się w blond giocondę
ona gnie się jak promile mordę
wyciąga sztylet, by wbić mi w żołądek
siadam na fotel, a dopiero potem myślę, że na chwilę usiądę
ooo, sufit jest niebem, sztos, diamenty śniegiem
co? puścić się biegiem? ej, dajcie mi jeden
i płacze, się śmieję, i bawię się z cieniem
ucisk mdleje, od wódy? nie wiem
i nagle ten pokój, ten brud
a na ogniu topnieje ten lód jakbym powrócił z piekieł
[refren: oskar]
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
[zwrotka 2: oskar]
pokój się rozjeżdża, czuję rąk ciężar
padam jak brzoza, ściany szamie pożar
kłuje alert jak sonar w l-strze jej twarz
choć ją poznałem wczoraj
kiedy do niej coś wołam
zwierciadło wciąga me dłonie jak smoła
jej twarz z l-stra myją fale z morza
a moją głowę muska aureola
gdzie się kręcą butle i pełzną pliki
a ja kręcąc l-strem, rozkręcam pokój
jak typy strucle na trybiki
i kręci się świat, męczą krzyki
coś jęczy? to ja, przed tym l-strem zbitym
i nagle ten pokój wraca
obskurne ściany, a na grzybie żółte graffiti
[refren: oskar]
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na l-strze fant
nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam
[zwrotka 3: oskar]
ściana odpływa ja odkrywam, że nie ma ściany zostały plamy
plamy w kształcie ludzkich twarzy, przeze mnie oszukanych
na glebie dywany, toccatę d minor grają nam organy
moje oblicze to odbicie w ich gałkach ze szkła odlanych
ich śmiech mroczny, ja w strachu oczy odbijają się jak kauczuk
to skraj dachu ja jak na kacu
skoczyć? pokazać światu?
i biegnę w miejscu, koniec, do piachu
groby, kwiaty, pętla czasu i gdy już mam dość kazamatów
wracają brudne ściany i zerwany brzeg plakatu
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- lovespirals – you girl lyrics
- bud hobbs – louisiana swing lyrics
- narrowgate – gifted lyrics
- lgnd – крик души lyrics
- klaus johann grobe – der koenig lyrics
- lp rambo – poker in hell lyrics
- umse – passing clouds lyrics
- sarah jane scott – ich schau dir in die augen lyrics
- pete seeger – boll weevil lyrics
- blocboy jb – makavelli lyrics