azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pro8l3m - stówa (2k88 remix) lyrics

Loading...

[refren]
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
mam tu niezły ubaw, k+masz?

[zwrotka 1: oskar, st++z83]
kończę zwinięty raz enty, we krwi rozdarty na strzępy
twarz jagiełły zżarta przez sępy, przeklęty brudny cenny
bańka a.k.a. paka, sto zeta, więc mów mi seta
nigdy w monetach to detal, a te blizny po krechach
dom na sanguszki 1, bankomat tam wybierzesz
dwie paki na laserze, alkomat prysł i z nas prezent
poznałem co to dolar, że mam aromat, jak perfum diora
że mają mnie za boga, że lepszy homar; pieprzyć mcdonald
te walizki, ja bracia, tamte zakazane pyski
rolex, whiskey, żyd, arab, paleta w złotych sztabach cała
na co chcesz? haracz? szmaragd? bo podoba ci się jej szpara?
nie ma hajsu + nie ma balang, jebać drobne, kochasz nas lub wypierdalaj
niski nominał, nie blatuj z nim, blizny rozkminiam
dziś zdrajcy warci mniej niż ślina, zjarać ich wszystkich na finał
widziałeś kiedyś dychy w kopercie? wstyd, jak chuj seta ma jebnięcie
jak sprawa wagi ciężkiej, to radzę lepiej + kołuj nas więcej

poczekaj pauzę ci wrzucę, gdzie jest kurwa pauza
[refren]
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
mam tu niezły ubaw, k+masz?

[zwrotka 2: oskar]
lubię hazard, sport, amfetamina? dawaj koks!
za uliczny boks i cudze żony props, ej ja w ogóle lubię zło
i gdy mnie panny kitrają w stanik, wulgarny slang, brak granic
lubię pragnij, wolę kradnij (dobrzy w tym to polityk i prawnik)
lubię bogaczy burdele, być numerem jeden kartelem
marny żart ta taca w niedzielę, mój teren to pełne portfele
ja i dwieście plik daj jeszcze, jebać mniejsze są git na resztę
dycha się sprawdza w napiwkach, dwie to dziwka, od pięciu trzymać dystans
nie cierpię banków, wolę mieć za k+mpli franków
nie zdzierżę brudnych kierman, rubli nie znam, bo podobno tragedia
(bierz) maserati bierz nas i masz dziś passę na hajs i stawki
(gdzie?) nienawidzę maszyn, jak gram to tylko w pierwszej lidze kasyn
(z kim?) sam nie grandzę, wolę razem z braćmi w bandzie
życie polega na zabawie, ten się bawi kto więcej nakradnie
czy jakieś myśli mnie dręczą na te kilka minut przed śmiercią (żadne)
wkurwia mnie dźwięk moniaków które masz w kiermanie i brzęczą

[refren]
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
stówa, wydaję ją jakbym spluwał
mam tu niezły ubaw, k+masz?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...