a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

profesor smok x kazet - zły puzzel lyrics

[zwrotka 1]
bo bycie sobą jest skomplikowane
i jak twierdzisz, że tym jesteś, to nuda albo kłamiesz
dziany jak stąd do mielna?
głaskany jak kot blofelda?
albo wpojone od dziecka by siebie doceniać
czerni i bieli ci niezmiernie zazdroszczę w koncepcji siebie
ja? gdy patrze w l+stro mówię ”nie wiem”
ego za duże na kujonów
za spokojny na ekipę fajnych ziomków
inteligentny kretyn, spokojny agresor
pojętny debil, usypiające espresso
popkulturowy frankenstein, nierozmowny gawędziarz
pusty łeb w którym się napierdalają przeciwieństwa
nie pseudo border jak nastolatki po pierwszej fetce
a pytanie najstraszniejsze na świecie, kim jestem?
tożsamy ze wszystkim i rybki i akwarium
wychowany pener pociski z płynnym walium

[refren]
i ze źle wyciętych puzzli
obrazek pokracznej tożsamości
jaki pusty o matko, jaki pusty
trzymam się na śline no litości
bo zły puzzel to ja
więc gdy łapie za majk
czujesz, że coś nie tak
bo to nie jest twój świat
[zwrotka 2]
i bramy flachy i książki całe gamy inności
rozpisane, by fałszować, by nie stwarzały jakości
mój charakter, mój najlepszy fałszywy przyjaciel
parszywy tym bardziej, że przez niego sobą gardzę
jointy? skąd dobry dom i blokokompleks
czasami aż się czułem winny, że nie mam gorzej
gangsterzy zza oceanu i dresiarstwo pod sklepem
co wpływało na efekt finalny bycia zlepkiem
braku autorytetów i stu idoli na raz
ludzie z przypisaną gębą to byli idioci dla nas
ale mieli wyższość nad nami, czytaj jasne cele
ja wolałem pisać swoje przaśne wiersze, ja pierdziele
jest mnie 1000 mirków, 1000 smoków
i chciałbym przysiąc bogu, że mnie zszyją w końcu w koherentną całość
maska letherface’a z internetów i wycinków z bravo

- profesor smok x kazet lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS