![azlyrics.biz](https://azlyrics.biz/assets/logo.png)
profus - zęby mądrości lyrics
[refren]
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
łatwo ukruszyć jest tego mądrości
życzysz mi niefart, to powiem coś ci
byś sam nie przepadł w batalii podłości
ile byś nie dał, nie będzie dość im
dlatego przebacz, ja odpuszczam pościg
cały trud nie wart był piątej ilości
tego coś wjebał w to czasu i złości
[zwrotka 1]
mogą ci zazdrościć wszystkiego co wyróżnia
spróbuj w porę odbić, zanim wciągnie cię ta próżnia
bezinteresowność + ta nie jest sztuczna
po niej sobie dojdź, kto może wypełnić twój świat
łatwo ubrać słowa ci w słodką otoczkę
trudno ukryć gula, który wkłuwa swoje ostrze
nic nie rozhula się nigdy na tyle dobrze
jeśli wciąż działa reguła, że ty musisz stanąć w poprzek
to nasza zguba w staraniach, żeby dojść gdzieś
jak nic nie k+masz, muszę cię od razu ostrzec
wiem, czasem duma zaślepia i trudno dostrzec
że gałąź ta wspólna jest i urwać ją nie jest mądrze
wiesz, że pieniądze nie dają ponoć szczęścia
lecz przy milionie potrzeb tak trudno o nie nie dbać
sam nie zazdroszczę innym błogosławieństwa
i czekam na owoce, które ma dla mnie wszechświat
[przejście]
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
[refren]
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
łatwo ukruszyć jest tego mądrości
życzysz mi niefart, to powiem coś ci
byś sam nie przepadł w batalii podłości
ile byś nie dał, nie będzie dość im
dlatego przebacz, ja odpuszczam pościg
cały trud nie wart był piątej ilości
tego coś wjebał w to czasu i złości
[zwrotka 2]
widziałem inwestmenty, które mogą przerażać
rozmiarem zaciągniętych kredytów zaufania
uliczne giełdy, jak nie masz rozeznania
nie dźwigniesz konkurencji, ktoś większy już cię wchłania
tu bez koneksji, razem kombinowania
nabawisz się depresji i długów do spłacania
ty jednak wierz mi, prawdziwy wspólas + szmaragd
nie taki co poświęci cię, by więcej się nachapać
ciężka przeprawa, tak wziąć i odnieść sukces
pośród szakali stada przechwalać się jest głupstwem
to miejsce zjada, czując słabości ludzkie
więc kiedy się odsłaniasz, żałujesz tego później
znalazłem ujście dla wszystkich złych emocji
by nie popełniać błędów, sprowokowany w złości
oczyszczam serce, bo dobrze znam z autopsji
ból i nieszczęście, co chodzi od drzwi do drzwi
[refren]
pamiętaj gdy zgrzytasz zębami z zazdrości
łatwo ukruszyć jest tego mądrości
życzysz mi niefart, to powiem coś ci
byś sam nie przepadł w batalii podłości
ile byś nie dał, nie będzie dość im
dlatego przebacz, ja odpuszczam pościg
cały trud nie wart był piątej ilości
tego coś wjebał w to czasu i złości
Random Lyrics
- kakdela da norm - neonlime (prod.by pxlsdead) lyrics
- j. stone - eat wit me (interlude) lyrics
- redd kross - way too happy lyrics
- yūgen hana - the two suns lyrics
- alan aztec - one world lyrics
- madein - saturn lyrics
- big scratch - meri har khwaish lyrics
- mike kota - glimpse lyrics
- sanitz - sorry i'm a virgo lyrics
- soc - my way lyrics