azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

progres - przywilej lyrics

Loading...

[progres]

podajesz byle komu łapę
no bo jesteś psem
to co sobie kitrasz w spodniach
to jest gówno, a nie flex

ty żeby zarobić papier
to byś bratu przelał krew
ja z braciakiem piję do dna
za to by spełnił się sen
od kurew jak najdalej
tak żyje stołeczne miasto
do końca ku chwale
tylko tak wrócimy z tarczą

jeden, drugi, trzeci balet
nie raz zabrało mnie tango
ale będę wracał stale
dopóki w tunelu światło

biorę w obrót twoją babę, jakbym kręcił amg
koncentruję się na wsadzie, jak zawodnik nba
ona chce bym został na sen i zaczyna wstępną grę
szybka wkładka i narazie, muszę spadać bo mam cel

brat mi mówi
w końcu nawiń
dobra juni
nie ma sprawy

całe życie zabiegany
latam i załatwiam sprawy
plus sto kilo, schodzę z wagi
bo fake mc’s się przejadły

brat za brata, razem raźniej żeby przetrwać trudne chwile
nie interes lecz przyjaźnie tu pozwolą żyć szczęśliwie
twój ziomal dostawał wpierdol, a ty się tylko patrzyłeś?
dla mnie oddać krew za zioma to nie problem, to przywilej
[wiesniak ali]

każdy kolor piękny
a szczególnie na banknotach
wolę worki i pudełka
jebać cyferki na kontach

pierdolę twoje przelewy
marne kwoty na fakturce
dawaj duży, kształtny pliczek
stówek w gumce recepturce

by mieć łańcuch gruby jak portfel ministra
my jak armia, ty jak pizda, robię tu wszystko bismillah (yallah)
ja zapewniam, a nie straszę, tutaj wszystko będzie nasze
gucci umhängetaschen zapamiętaj ksywy bracie

ich liebe meine strasse, und machen geld da
rauchen haze von california, tragen yeyo panama
koneksja pełna pizda, linia kraków+warszawa
progres, wiesniak leci strzał. hallas!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...