projekt nasłuch - farsa lyrics
podobno lubisz kiedy chłop ma własne zdanie
powiedz, czemu wkurzasz się ilekroć jest inne niż twoje
powiedz, czemu się złościsz, że znowu mam kaca
przecież sama chciałaś wreszcie iść i za wcześnie nie wracać
oczami przewracasz, bo nie chce mi się gadać
a tak ceniłaś we mnie to, że ważę słowa nie chcę mi się gadać
pieprzone kłótnie o nic, wpadamy w furię po nic
a tak to…
one chcą nas bo dla nich nie liczy się tylko forsa
koniec końca myślę, że liczy się tylko forsa
kobiety kręci silna osobowość, twarde charaktery
że jesteśmy sobą, grzeczni czy niegrzeczni
że tacy nieugięci, że nie jak chorągiewki
stale odchodzą, bo nie mogą nas zmienić
wolą te lampucery, co noszą pulowery
na rozkaz wynoszą śmieci, na zakaz nie piją wódeczki
z takim bezpiecznie nie lubią ryzykować
lubią też dreszcze kochają wiersze i brzydkie słowa
kochały listonosza, za męża chcą mieć proboszcza
ty ziomek taką zostaw, ty ojcze pobłogosław
te co lecą na luz, dystans do wszystkiego
co potrafią dojrzeć w miesiąc i zmienić kurs
i ty, co nigdy nie dojrzeją o nas mówię
o co wielki szum, dwa minusy dają plus
Random Lyrics
- oliver throne - see lyrics
- flamo - dopino lyrics
- supertorpe - mirame lyrics
- anton golden - sleepless nights lyrics
- priddy ugly - karrots lyrics
- veronica fusaro - never getting down lyrics
- pikers - wariat lyrics
- carson schmidt - concrete lyrics
- xxx (asia) - 뭐 어쩔까 그럼 (what you want) lyrics
- simon atlan - blue dress lyrics