azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

prophloc - rdsz(prawdziwe wersy) lyrics

Loading...

musisz wierzyć w to co robisz
bo inaczej los cie stąd pogoni
potraktuj to jak broń przy skroni
kiedy to sobie uświadomisz

upadki są po to, żebyś docenił moc silnej woli
bez dalszych prób będą się za tobą ciągły

byleś ślepy mów mi optyk
pisze codziennie nadal mam nie dosyt
rap jak miecz sie dla was ostrzy
każdy chciałby go mieć, a nie każdy wie jak zdobyć
ja mam na to swoje sposoby
jak narkotyk uderzam do głowy
nareszcie czas poświęcony przełożył się na skupisko eufori

ile w to włożyłem serca wiedzą wyłącznie znajomi
bez cierpienia sie nie obyło nie jeden chuj był podły
teraz pewnie mi zazdrości
niczym dojebany połamie im kości
czekam na ich odpowiedzi by z nimi skończyć

nikt by sie nie spodziewał, że zwykły chłopak tak to będzie robił
nie cały rok, a juz osiąga niesamowite obroty
nie mam zamiaru nikomu wchodzić do dupy i się o coś prosić
wersy prawdziwe same potrafią siebie obronić

postęp masz bo jestem hojny
jak
po trupach do celu idziesz to dostaniesz w rany soli
mijają się nasze drogi
nie brakuje mi samokontroli
zbyt łatwo mógłbym to wszystko przeoczyć
a tak łatwo mi to przychodzi

co kolwiek sie stanie marzen mi nie odbierzecie
co o tym pomyslą wyjebane mam na to przecież
nikt za mnie tej drogi nie przeszedł
dlatego lubię tutejszą atmosferę
już wiecie skąd we mnie nadzieję
skutek znasz wiecej tego będzie
bo jak jest dobrze to może być lepiej
kształtuje w ten sposób siebie
płyniemy na jednym statku w kosmicznym świecie
ciekawe jak długo będziemy obracać się źle jeszcze
dupy kasa melanże czy to kurwa najważniejsze?
władcy zycie opanujcie się wreszcie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...