przebiśniegi - ostatni dom lyrics
[zwrotka 1]
powtarzam znów ten sam gest
naprawdę myślałem, że
że, umiem pod dywan to zamieść
że wkułem te kwestie na pamięć + nie
ktoś wyłączył dźwięk, na rzutnik posypał się śnieg
to zwykle wydarza się nagle i tylko zostaje ci w gardle [?]
[pre+chorus]
poznają cię już na niepamięć
chyba zostanę tu na zawsze
choć głowa opada na ramię
napisy na ekranie i chyba nie będzie już po nich scen
[refren]
to ostatni dom
dalej nikt nie mieszka
autobus ci odjechał
nie powiem + pech
to ostatni krok
jak zebra po przejściach
ubieram cały wszechświat + w czerń i biel
[zwrotka 2]
półcienie w otwartych drzwiach
na oknach paruje blask
rozpływam się w ostatnich kroplach
kolizja scenariusz zaplotła
na ustach zasiany mak
minęliśmy się o takt
autobus dojechał do węzła i trzeba się chyba pożegnać
[pre+chorus]
poznałem cię już na niepamięć
nie zostanę tu na zawsze
choć głowa opada na ramię
napisy na ekranie i chyba nie będzie już po nich scen
[refren]
to ostatni dom
dalej nikt nie mieszka
autobus ci odjechał
nie powiem + pech
to ostatni krok
jak zebra po przejściach
ubieram cały wszechświat + w czerń i biel
ubieram cały wszechświat + w czerń i biel
[outro]
w czerń i biel
Random Lyrics