azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

przedział dla palących - chcą zabrać lyrics

Loading...

[stefan&salvate][intro]:

[salvate][verse1]:
zrobić coś dobrze, w tych czasach bywa trudno
gdy ta cała nowa era, nie gra rapu lepi gówno
daj usnąć człowieku, my obronimy się sami
łak mc są znani, głównie z tego że są znani
a co z nami?! – to podziemny ruch oporu
to odcienie godności i paleta kolorów
daj spokój, już mi mówić kto jest winny
pedały w kusych spodniach, ja wole być prawilny
nie mam pojęcia, nie wiem, co z tym rapem
to tak jakby frajer, zaczął latać z tematem
to tak jakby ziomek ziomka, wyjebał na kwity
a ulica by milczała i dawała zaszczyty
byłeś przy tym!? – no to nie podlewaj lipy
bo hodujesz las mierności, w którym kwitną kity
trzeba wyrwać, to chujostwo z korzeniami
żeby nigdy disco-rap, nie był kojarzony z nami;

[salvate&stefan][hook]:
mamo! skurwysyny chcą mnie zabić
mamo! oni chcą, żebym cie zostawił
chcą nas rozdzielić, oddalić od siebie
bo ja i ty, to największe zagrożenie
mamo! ja zabije skurwysynów
mamo! już mi nigdy nie zabraknie rymów
chcą nas rozdzielić, oddalić od siebie
bo ja i ty, to największe zagrożenie;

[stefan][verse2]:
nie dawałeś mi szansy, że swojego nic nie wniosę
cicho skradam się jak złodziej
dam ci znać o sobie, w odpowiedniej porze
gdy ciemno na dworze, płyta jest w drodze
a gdy pewnego dnia, wrócisz styrany po robocie
zobaczysz ten krążek, na biurku tuż obok wieży
wrzucisz cd w zmieniarkę – miód dla uszu, jak dla płuc sensi
nie łudzę się nadzieją, że rozkminisz moje jazdy
jedynie chcę byś docenił, tyle lat mojej pracy
gdzie szlifowany element każdy – technika, flow, sk!ll, teksty
ile hajsu poszło na sprzęt, ciuchy, koncerty
ile dni i nocy w studio, by zmixować track kolejny
kiedyś wyświetleń było po kilka tysięcy
dziś nikt nie chce słuchać, promować – trochę szkoda
choć kilka osób wspiera – i tak to kocham
wciąż niezależny, wbrew opinii – idę w przód, się nie cofam

[hook]: x4



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...