a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

przemek ferguson - xxl lyrics

[zwrotka 1]
ferguson i kudel to uliczny sznyt, nieustannie w podziemiu walę wódę pod styks
miałem rzucić to gówno, ale nie jest tak łatwo gdy pigułki lecą z nieba, jak w dr. mario
wersy pisane na brudnych odwykach, tak bywa gdy nie słuchasz ojca jak ikar
wbijam na tą scenę, ale tylko na vipa
widzę tęczę + układam z niej kostkę rubika
elo kudel, scena bookuje moje flow, odwiedzimy każdą dziurę #peternorth
młoda suka najebana się szwenda po klubie, ale nie obracam desek #rodneymullen
kolorowi chłopcy nam gwałcą branżę, nie znając korzeni #kasparhauser
hajs, hajs, hajs, kolejny level, dla sportu odpalę sobie czarny przesiej
w necie hejtera już na nas nie ma, wykończył ich real, jak mike’a owena
drukarki się palą przy moich wersach, tak często, że mam promo u gutenberga
to nie francja mordo, ale pierdolona polska, nałóg się ciągnie jak kolejki w mopsach
tłusty rap, a nie pierdolony fejk, jestem gruby, bo z niejednego pieca jadłem chleb

[refren]
kocham tą muzykę, jak niegdyś diskret, nieważne gdzie wyjdzie, ważne czym jest
słyszysz ten talent, więc odpal mi kwit, podziemie kocham ale muszę z czegoś żyć
kocham tą muzykę, jak niegdyś diskret, nieważne gdzie wyjdzie, ważne czym jest
słyszysz ten talent, więc odpal mi kwit, podziemie kocham ale muszę z czegoś żyć

[zwrotka 2]
słyszysz tą stopę, suko to kudel, polskie pętle smażone na ostro w uk
tamci sezonowcy skończą w czarnych workach, bo pragnę krwi jak dexter morgan
koleżko jebnij moją mordę na plakat, ferguson dobry kot, jak tom i mufasa
podeślę ci cracka więc to wypal na piratach i rzucaj jak frisbee na karaibskich plażach
scena nie da forsy, ale mam to w dupie, zerżnę ją, potem rzucę jak sukę
moje sk!lle double xl i nie chcą [?]
robię proste klipy, bo nie jara mnie przepych
to nie tak, że wydam ten sos na kurwach, jak nie pyknie kariera będę śpiewał na krupówkach
piszę dwuznaczności najlepiej na scenie, psychiatra mówi, że to przez schizofrenię
ogarnę się mordo, rzucę chlanie jak kękę, to nie babilonia, ale płacę talentem

- przemek ferguson lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS