przemysław gintrowski - autoportret witkacego lyrics
[zwrotka 1]
patrzę na świat z nawyku
więc to nie od narkotyków
mam czerwone oczy doświadczalnych królików
wstałem właśnie od stołu
więc to nie z mozołu
mam zaciśnięte wargi zgłodniałych mongołów
słucham nie słów lecz dźwięków
więc nie z myśli fermentu
mam odstające uszy naiwnych konfidentów
wszędzie węszę bandytów
więc nie dla kolorytu
mam typowy cień nosa skrzywdzonych semitów
[refren]
widzę kształt rzeczy w ich sensie istotnym
i to mnie czyni wielkim oraz jednokrotnym
w odróżnieniu od was którzy państwo wybaczą
jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu
jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu
[zwrotka 2]
dosyć sztywną mam szyję
i dlatego wciąż żyję
że polityka dla mnie to w krysztale pomyje
umysł mam twardy jak łokcie
więc mnie za to nie kopcie
że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie
wrażliwym jest jak membrana
zatem w wieczór i z rana
trzęsę się jak śledziona z węgorza wyrwana
zagłady świata się boję
więc dla poprawy nastroju
wrzeszczę jak dziecko w ciemnym zamknięte pokoju
[outro]
ja bardziej niż wy jeszcze krztuszę się i duszę
ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chcę, a muszę
ale tknąć się nikomu nie dam i dlatego
gdy trzeba będzie sam odbiorę światu witkacego
Random Lyrics
- frodocpu - shock bone lyrics
- the holy knives - damned lyrics
- avidmc - cloudless lyrics
- tade dust, id, farmhouse & jinmemusagi - 1212 special cypher lyrics
- teos808 - ölü ruhlar lyrics
- dj oliveira original - ritmo interpedional lyrics
- pey - i don't want to be alone lyrics
- nevs - caos lyrics
- melissa naschenweng - traktorführerschein (alpen party remix) lyrics
- kenny trill - lullaby lyrics