azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

przesada – luźny trapik lyrics

Loading...

kiedy wchodzę se na bita to ty wtedy znikasz
(whooow, wtedy znikasz, whoow, wtedy wtedy znikasz)
nawijasz mi o hajsie, a nie masz co dać do koryta
(whoooow do koryta, do koryta nie masz co)

był sobie typek, co latał w jordanach, a z wielkim podziwem tu patrzył się na nas
bo nieważne w jakim dresie tam latasz, a to w jaki sposób rodzinie pomagasz
wpierdalasz jej cipke, niczym ananas, a gdy są kłopoty to pierwszy spierdalasz
lansujesz się, a jesteś banan, po hajsie nie ma w tobie nic do kochania

pale se ziołooo, z moją przyszłą żoną.. nie, nie z mariolą.. z olą – też nie
gadasz, że bez sensu, chujowo tu latam, wyjebane mam, przecież robie trapa

umiem i wolniej, jak trzeba to szybciej.. i nie chodzi mi o te loty na bicie (hehe)
gadałeś o mnie ploty, głupoty, zobaczymy co powiesz, jak cie złapie na stricie
będziesz mnie słodko na kolanach przepraszał, a ja sprzedam tobie maczuge tu w jaja
powiesz, że frajer, bo tak się nie robi, a ja ci że mnie to w sumie pierdoli

jak ciebie ten kacper, na beef.. jestem zawsze gotowy
jak sie wycofasz to pozdrawiam cię.. palcem. środkowym
przesada na bicie jak tak alanik. nie traci nigdy formy
patrząc na ciebie to raczej ulanik, idź się kurwo zabij (elo)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...