azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

psycho tatuś – altmilioner lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nooby trzymają sztamę, chcą bym poleciał na sybir
rzucam margo, żartowałem, nie spocznę na laurach, amen
noobie, chcesz, to siej zamęt, wkurwienie biednych kwiateczków
mają lipę w eq, zmieniają się w nt-frajerów
ty rób dzienne, jak wielu, żałosny nieprzyjacielu
ja jestem czysty, jak myśli, z którymi zmierzam do celu
wielu z nich kogz alterów, pozerów, zwykłych frajerów
spiskują, szepczą za psychem, nie wytrzymując w tym biegu
jebać kolegów z orchi, co nie trzymają ciśnienia
bo wiecznie ściśnieniowani, że psycho znowu bez k!lla
co drugi zawistny denar chciałby miejsce me zająć
do tronu alt się przymierzają, choć gówno mogą, kąsają
te nooby ślinią się mając stuprocentową ochotę
gotowi ciągnąć za legi, gdy widzą, że masz z e2 legi
arth, zmień ton, nie zmiataj śmieci pod dywan
gdy trzeba, kwiatów dedam, a ty ssij i połykaj

[refren x2]
podpruwają się do mnie różne nooby w rozmówkach
poskładałem w całość ten klan i stąd ta jatka
mam swój kodeks honorowy, ten serwer to moja bajka
2013, altmilioner, psycho tata – sprawdzaj!

[zwrotka 2]
nietykalnym nie dam się zdedam, bo zawodowiec, jak kogz
wiem, co mam zrobić, by zdedać tych, co w k!lla chcieli mnie wrobić
chcieli skriny podrobić i dopierdolić psychowi
ja nie dam po sobie poznać, choć złośliwości mi robisz
jaka przyczyna nie pytam, bo znam odpowiedź od dawna
na klan ciężko zapracowałem, w kwiatach wieczny ból dupy
to zią standard, że boli cudza legenda, bierz łapę
tak obserwujesz moje k-nt-, bezsilny nie dajesz rady
mówią: z adm układy, sł, atencja adminów i masy
że populista i ameda pupilek na legi łasy
tak trudne czasy dla artha, myślał, że będzie lepiej
ja dziś zawitam z uśmiechem na twym pogrzebie noobie
i nadal nie wiesz dlaczego, tak się twoja gra zakończy
bo psycho przedsiębiorczy, alters z pozycją, mocny
i pnący się po margo szczeblach, na thinkusach z dema
teraz pozazdrość konta, gry na każdym przedziale

[refren x2]

[zwrotka 3]
jak bomba w oslo wybucham, z hukiem zrobię deduwę
i zdedam noobów zawistnych, ten osłabiony skład nt
zyskałeś angaż do bycia wyśmianym, noobie sprawdzaj
wypierdalaj stąd noobku, robisz tylko za błazna
total porażka, poważka, per noobek, weź zapłacz, chlastaj
siebie, mnie, za to, że się jako zśp nie sprawdzasz, basta
czas syberii nastał, się nastaw chłopie na fale krytyki
nie umiesz ogarnąc serwa? lepiej ogarniaj chomiki
ja mam poparcie bez śmiecy, to cię pogonię z orchidei
z noobami expić nie chcemy, nielegalni, jak za m słki
nadal daleki od legendy, jaką ponosi zawistny, że
jest do pizdy, jak z kb wszyscy, co szczerzą pyski
alt zajebisty, nie umarł, jak tupac shkaur, sprawdź to!
bo warto zagrać va banque, z tak mocną kartą za miasto
altowski król z pogardą sprawiam noobom manto
bo rządzę altowskim klanem leżącym pod miastem nithal

[refren x2]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...