a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

psycho tatuś - dolina altów lyrics

[zwrotka 1: psycho]
mała prośba – weź nie próbuj dedać
co ty kurwa zszedłeś z drzewa?
zniszcz klan, bo się pogniewa, prawa lewa won do szefa
dałbym ci na imię banan, ksywę dałbym fałsz
hera nie wart, co niszczę i wyrzucam
powiedz, co to za dedacz, co deda swój klan? pizda?
co najwyżej bananamis, co liże hera, jak zagwizdasz
jak im arth nie napisze, będzie blada pizda
wróżę im, jak magik z kato, że ich zje lega zawistna
każdy mały skandalista węszy ile na czym wbija
kolorowa lega, legi nie tam – no to na walizkach
hero w miskach, wasz talizman za 5 denara od garka
jak się wysra serw, zostanie wam hipokryzja
niszczyć legendy hańbi was czarny klan
niszczyć to z ryja, heroiki i legi
bo zdedam, wrzucę do klatki altów
altów w chuj, kwiatów w dolinie ściętych głów

[refren x2: psycho]
witam w dolinie altów tu każdy deda kogo chce
jak w filmie symetria wybierasz tylko wizje nie swe
kostiumy altów wiszą w rozmiarze xxl
ludzka legenda tu każdy wbić się chce

[zwrotka 2: chels]
kiedyś słuchał chady, dzisiaj jest pfk-manem
choć nie jest fanem jara się, bo jest sezonowcem
nie opiera się na tekstach, woli sezon niż tekst z ekspa wzięty
myśli, że założył serw, lecz ten serw nie za jego kasę
wchodzi z buta jego dusza, to fałszywa dusza
sam nie wie, czego w rapie szuka i po co tego słucha
niezdedany biorę w płuca bucha, jakbym zdedał ducha
jeżeli on jest słuchaczem, to ja jestem kurwa tupac
każdy jest alt w dolinie altów
wspina się na lege po murach fałszu
brak im samurajów, banana gadek, nie k-ma nikt
wypierdalać do kb – tam możecie dalej jechać komuś za plecami dzienne robić
dopóki leg zapas mam w torbach
będę srał wam na twarz, jak lelwańskim pizdom
przez ekspapark gdzie ekspi w kółko katarynka słów
przejdzie huragan i zajebie kb, bo to pizda

[refren x2: psycho]

[zwrotka 3: venom]
kiedyś ziomuś był terrorem, dzisiaj jest kwiatem
robi legend bestseler, chce lootnąć legi przed szereg
chce być ekspa miliarderem i słyszeć brzęk podnieconych buldożerek
tam gdzie levele i żeby tylko eksp był celem
chce czuć w grze level być na topie, jak psycho dadek
na koncie leg wiele choć to nie amed, wenom czy actimel
chce jeździć koniem, nie na ośle jak w betlejem
lecz jeśli on jest raperem synu ja jestem zerem
bo ona była gimbazjalistką a chciała być modelką
piękną margonemką żyć poza kolejką
blancia to jej jebany profil na ekspbóóku
choć jej level to fake zią w połowie przerobiony
i tak poznała tego gościa teraz jej seks men super
załatwia jest pierwsze legi za dupę
jej przyjaciele to unikaty i hera
jeśli ona jest modelką zią ja ja jestem noobem!

[refren x2: psycho]

- psycho tatus lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS