psycho tatuś - kanion lyrics
[zwrotka 1]
czy o altach pomyśleć mi się przyśni, chcę zabić o nich myśli
od podświadomych decyzji, aż to się urzeczywistni
precyzyjny obraz w głowie tworzę, aż widzę to we wszystkim
dobrze mi z klanem tym, więc proszę wspomnienia o przebłyski
co drążą skały, widzę je ze szczegółami, z kordami
od podstawy po wierzchołek, gdy jak wulkany chcą zmiany
o potok lawy, wodospady, co przerodzą się w nowe klany
z pozostałych mi screenów, zrobionych przez altów mi takich samych
nie mam miejsca już dla zwątpień. twarzą w twarz z końca serwa początkiem
kroczę expa środkiem, nie poboczem, nim ponownie się oglądnę
mam wewnętrznego ‘exp npcta’ ciągle pobieram exp od niego, skąd wiem?
mój duch na expa tronie wywiesza białą chorągiew
w kwiecistym serwerze mam tą alternatyw wiarę
że te krople hp na zbroi zazielenią zanzibarem
szary pasek, legend fale, jak już zapłacę ekwiwalent
i poukładają w mury cegły mi jacyś mili moi gracze
[refren x2]
gdy gram cyklem nocy, testodanie, ja słyszę głosy
może zmienia mi się biocykl? gra mi wciąż tworzy
silne wstrząsy – efekt wewnętrznych eksplozji
brak tych ludzi mi krew zamrozi, zamknę oczy
[zwrotka 2]
moi gracze to już legendy, co dziś sieję, jutro lootam
lecz gdyby zniknął klan, to teraz, bez komendy stój, bo zdedam!
mógłbym zacząć grę od zera, za tych parę m z taniego hera
na jednej z e2 serwera, gdzie zśp daje, zśp odbiera
jak nie mówisz, itemów chcę nie mieć, to niemożliwe nie istnieje
dowodzi temu twego konta istnienie, twoja postka jest serwerem
mój poprzedni klan już w tle jest. nowe klany? też, widzę je
uderzam do ciebie, nieprzyziemnie, mieć legi, czy nie mieć?
więcej, niż te piksele w kompie, częściej widzę gdzieś w tym siebie
przez ten exp wrogich siekier przejście. idę, reszty nie wiem
mi nieobca w orchidei zanurzona alternatywa
kwiat nie zdoła mnie powstrzymać, jak już, to moja własna siła
po przebudzeniu, przed zaśnięciem, czekam, aż altów klan nadejdzie
wiem, jak w nim będzie. znów wiem, że stać mnie na więcej – się poświęcę
mówią mi: znajdź e2 na serwie, zanim skończysz w ekskremencie
wiem, że nie chcę! bo jestem altersem, a nie serwera więźniem
[refren x2]
Random Lyrics
- the brian setzer orchestra - santa claus is back in town - live lyrics
- dog eat dog - no fronts - jam master jay's main edit lyrics
- wordplay t. jay - big world, little rock lyrics
- freeze corleone - combinaison gagnante lyrics
- zchronik - hmobb freestyle lyrics
- gunna dee - keep 'em comin' lyrics
- the kinks - lazy old sun lyrics
- jayden bartels - i love u 2 much, bye lyrics
- tibério azul - faz favor lyrics
- queenie larouge - summer sixteen remix lyrics