pucybut - niedziela niehandlowa lyrics
ciągle nowy pomysł, twoja bania ciągle pusta
ciągle pełne wory, a ty piona w 0.6stkach
ciągle nowe sorty, ty ciągle ta sama chujnia
ciągle wielkie topy, ty same łodygi iiii
same łodygi i miał masz, pomarańczowe w tym włosy jak fanta
twój skun dziwnie zmielony, to skandal
ty nie wiesz, bo nikt ci sztosa nie ogarniał
nie rozumiem co pierdolisz, nie pomoże shazam
kurwa, co to za faza, typie co ty jarasz
miala byc jazda, ale jest wyjazd, tam jest brama, wypierd
miała być baka, ale masz bakłażana
pokazuję ci faka, jest wiekszy od twojego siuraka, haha
bardzo śmieszy mnie ta prostość w tekstach
ale to wszystko dla ciebie, zebys zroumiał przekaz
jak nie to chyba będzie ci potrzebny lekarz
co tam kurwa szczekasz co tam kurwo szczekasz
co tam kur, co tam
siemaneczko mordeczko
o dzieki, jol
mój ziomek jest jot pe, bo nawet w niedziele niehandlowe rzuci do mnie topem
nie z cbd, tylko thc, ja tego nie dzielę, on robi to za mnie, jest okej
mój ziomek jest jot pe, bo nawet w niedziele niehandlowe rzuci do mnie topem
nie z cbd, tylko thc, ja tego nie dzielę, on robi to za mnie, jest okej
pionę zbijam, potem pionę zwijam, i rozkminiam
w ręce bleta się powija, a nie zwija + to pomijam
jak coś sypiesz to zawijam, będę czytał książke ziomie
będe obserwował burze czekając aż w końcu pierdolnie
wszystko pierdolnie
w deszczu nikt nie zazna przeszkód by poruszać się wolniej
by poruszać się skromniej
jak ja na bombie
zgarbiony przechodzień
kąpany w lodowatej wodzie
nie na codzień
bipolar kołnierz
kurwa co chcesz
moknę
wszystko zostawiam na potem
a potem nic nie zostanie zrobione
problemów kompleks
ciągle lejesz wodę
masło maślane, ty to zwykły frajer
jarający jakąś maczane
chuj ci nie stanie
mi się nic nie stanie, liczę czas, złoty zegar mam na ścianie
ty se stoisz w bramie, ale to ja mam branie
daj se siana, chamie
ja siano wydaję na nową ramę
mój ziomek jest jot pe, bo nawet w niedziele niehandlowe rzuci do mnie topem
nie z cbd, tylko thc, ja tego nie dzielę, on robi to za mnie, jest okej
mój ziomek jest jot pe, bo nawet w niedziele niehandlowe rzuci do mnie topem
nie z cbd, tylko thc, ja tego nie dzielę, on robi to za mnie, jest okej
Random Lyrics
- skeeter davis - timothy lyrics
- oliver tree - watch out lyrics
- jwles - eskimo lyrics
- jess eta - balance lyrics
- marília mendonça, maiara & maraisa - só pensando em você lyrics
- slenkh - weg davon 2 lyrics
- lost horizon (usa) - plains of abraham lyrics
- клава кока (klava koka) - фак ю (fak yu) lyrics
- chashe - planet us lyrics
- something this way magic - six feet under lyrics