azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pucybut - świece // wspomnienia lyrics

Loading...

chciałem kolacji przy świecach, kiedy byłem dziecia kiem

teraz nie myślę o dzieciach, chodzę z wspomnień pełnym plecakiem

wybiła w nocy trzecia, kiedy lovesong dla niej pisałem

ona była w moim życiu tylko etapem

we snach, zachowuję się jak beksa
nie strasz, bo pozostał tylko niesmak
bez zmian, ciągle odczuwalna presja
nie znam, ludzi na prąd tak jak tesla

w prostokącie wszędzie kuszą malowane lale
parę z nich dobrze poznałem i szczerze się przejechałem
może ładne buźki mają, stale na szyi korale
może modne, może tańczą balet, ale to nie dla mnie taniec

na 1 miejscu rodzina, taki mamy klimat
łapie mnie depresja, kiedy za dużo rozkminiam
łapie mnie depresja, kiedy myślę o dziewczynach
dlatego bata zwijam, ziomo robi drina

każdy związek był jak kwaśne deszcze
wygląda na to, że one miały plany złowieszcze
kiedy o tym myślę, czuję tylko zimne dreszcze
chociaż nie ma tutaj żadnej i nie będzie długo jeszcze
jestem pucybutem
i całe życie się uczę
może to nie wu+tang
420 myśli na minutę
i jest super
piszę kolejny numer
moje mordy ciągle skute

chciałem kolacji przy świecach, ale wolę palić camele

teraz nie myślę o dzieciach, to jest dla mnie za wiele

teraz to ja jestem dzieciak, niech mi ktoś poleje

ona była dla mnie jaa….. zaraz oszaleję

we snach, zachowuję się jak beksa
nie strasz, bo pozostał tylko niesmak
bez zmian, ciągle odczuwalna presja
nie znam, ludzi na prąd tak jak tesla

teraz w mojej głowie motyw jak endecja
miałem dobry humor, także proszę, przestań
znam prawdę, nie obchodzi mnie twa wersja
ciągle jestem nieobecny jak na lekcjach



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...