purple haze - to miało być normalne wyjście lyrics
[refren: dwf]
to miało być normalne wyjście
a skończyło się jak zwykle
to miało być normalne wyjście [?]
a skończyło się jak zwykle
[zwrotka 1: loco, doman, dwf, gauer & lehu]
(loco)
opuszczam chawir
choć ochoty nie mam dziś się bawić
(doman)
myślę jak się zabić
gdzie karabin?
(dwf)
straciłem słuch od miłosnej serenady
(gauer)
jebać krzywe akcje palę se cannabis
(loco)
idę tam gdzie drugi domek (loco)
trzy razy w tygodniu robię comeback (z tobą)
(doman)
walę plener, walę bombę
na melinach cosplay
(dwf)
dobrze grała, ale film był po dziesiątej
(gauer)
przyszedł piotrek, dzisiaj piątek
zalejemy mordę
(loco)
tak jak wrzątkiem
(doman)
ja nie piję
(loco)
skończ pierdolić
(dwf)
dwie mikstury marzną w folii
(loco)
nasze pokolenie kombi
ja to auto, ona ciągnik
(lehu)
siema stary chuje
(loco)
dawaj doman to się kameruje
(doman)
pa, jebnie!
ale urwał! (aaa)
(gauer)
nadstawiłem ucho tak jak jerzy urban
słyszę policyjne gówna
wjeżdża stumbras
czuję, że będzie ultra
wjeżdża suka
[refren: loco]
to miało być normalne wyjście
a skończyło się jak zwykle (loco)
to miało być normalne wyjście (wohoo)
a skończyło się jak zwykle (yeaah)
[zwrotka 2: dwf, gauer, loco, doman, lehu]
(dwf)
to nie do nas przyjechali
beje spały pod ławkami
malownicza okolica
bo nie tyka nas policja
zegar tyka – cyk, cyk, cyk
pokaż łyka, czas na gibla
to nie twoja wina, że odcina
jak wzięła cię kima to zrobię ci drina
obiecałem jej mamie
w nienagannym stanie odprowadzę córkę
ale nie powiedziałem kiedy wrócę, e!
(gauer)
halo, co się stało
każdemu ciągle mało
wszędzie [?] i maraton wódki
jebać skutki, to dla moich ludzi (oh)
lecą nutki (woo), melanż będzie długi (woah)
dupki tańczą woogie-boogie (woogie-boogie)
(loco)
tańczą suki powtarzają hooki nasze
wpierdalają moje pęto jakby jadły kaszę
straszę lumpów, świnie
skurwysynie, skurwysynie!
(doman)
kurczak w rozmarynie
na blogu czytelników zostawiłem wpis
z tobą szczery diss
na prezydent miasta
pokaż proszę mi jak się tańczy walca
za 200 milionów stajnia
z kamienic spada papa
co za żenada, haha
przelewa nam na darmo krew
kiedy spada z nieba purple haze
a dla pa, pa, pa, parapapa, pa, pa, pa
(lehu)
uwielbiam wódeczkę
może napijmy się jeszcze
doman będzie skakał na poręcze
za niego nie ręczę
nawet za siebie nie ręczę
może poznam famę wreszcie
zdejmę klątwę ze mnie
wypowiem zaklęcie
to miało być normalne wyjście
(gauer)
to miało być normalne wyjście
(lehu)
a skończyło się jak zwykle
[outro: sylwuś & lehu]
(fragment z filmu „dzień świra”)
nie no co ty tato
no daj spokój
weź się tato
nie no co ty tato
[lehu]
czuję, że będzie ultra
wjeżdża suka!!!
Random Lyrics
- los ángeles azules - el listón de tu pelo - live lyrics
- strick - all worth it lyrics
- kenson (formerly emmo the kid) - mackin' lyrics
- black country rockers - everyday lyrics
- scarlney - sweet lady lyrics
- kruxify - this is me lyrics
- sinik - etat des lieux lyrics
- celestial kid - think different too lyrics
- el chojin - algo haremos mal lyrics
- g5 - 40 forajidos lyrics