pussyneta - espresso depresso lyrics
[freestyle]
lubię, jak patrzysz, gdy sięgam po ostatnie piwko
mój numer w kontaktach jako “nie odbieraj, dziwko”
mój chłopak to artysta, wiecznie ze mnie będzie drwił
potem trzyma mnie za włosy, kiedy mówię mu, by bił
mam serce z betonu i paznokcie z tytanu
nie mam klasy i popijam wodę tylko z kranu
klienci jak zombie w kawiarni, z oczami na ekranach smartfonów
czekają na latte, ale nikt nie zauważa moich wewnętrznych hormonów
“proszę uśmiech” — krzyczy świat, “to twój obowiązek, dziewczyno”
a w moich myślach “wypierdalaj stąd tępa karyno!!”
w pracy parzę kawę, codziennie ta sama rola
za ladą wyglądam jak robot tak mija moja sm+tna dola
nie chcę być bohaterką, nie chcę wybawienia
tylko chwili spokoju wśród ciągłego cierpienia
wracam do mieszkania, gdzie cisza piszczy jak alarm
zrzucam fartuch, razem z nim wszystko, co udawałam
siadam w kuchni, gdzie światło bijе jak z komisariatu
a na stole rachunki i lęk – “nie udźwignę tego еtatu!!”
ściany pytają spojrzeniem, czy jeszcze coś ze mnie zostało
w łazience para z l+stra – jedyne, co na mnie czekało
otwieram telefon, scrolluje cudze życia jak własne straty
i myślę, że moje życie warte mniej niż czyjeś stare szmaty
Random Lyrics
- champion trees - hermanus lyrics
- wolfgang fortner - sonnet no. 20: a woman's face lyrics
- nba soul - ฿€฿¥ (baby) lyrics
- ahel - tom ford lyrics
- deleted artist - “top floor flex” lyrics
- yo yo honey singh - al saher al hindi lyrics
- leek mali & sandro lecirque - good mournin' lyrics
- nsg - proud of me lyrics
- bbyazul - without it lyrics
- stressgods - adhd lyrics