azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

puszek, 1kkk - miasto ćpunów lyrics

Loading...

refren:

ja z ziomalami lecę kurwa po sam szczyt
przestań mi pierdolić, że mam skończyć z tym
bo z płuc leci tylko kurwa siwy dym

zwrotka 1:

siwy dym z płuc wylatuje mi

ze mną typa siedmioro, ty zachowujesz się jak jakiś boro

bo tamci to jacyś żigole

nigdy się nie przyznają, że kryształ wciągali
premium to cali, jak zioło z holandii
w polsce to tylko syf, kurwa, spod szafki
narkotykowe pomysły jazdy
wykręty na ulicy, to takie normalne?
kurwa, wprowadzam batalię
to takie gwiazdy
po [?] wsiadają do starej mazdy
my jak młode lilie z kwiatem na głowie, o sobie myślimy
kiedy ja [?], so hard feelings, bo ciężko się miłować nad nimi wszystkimi
uk drill jak central cee, choć jeszczе dużo brakuje
to kurwa, do niego aspiruję i za chuja swojej szansy niе zmarnuję

refren :

w świecie, w którym rządzą dragi oraz syf
ja z ziomalami lecę kurwa po sam szczyt
przestań mi pierdolić, że mam skończyć z tym
bo z płuc leci tylko kurwa siwy dym x2

zwrotka 2:

jestem trochę grubszy, mam ziomka, który jest rudszy
każdy z nas ma wyjebane, bo to nasz skład
jak będziesz chciał coś zrobić, to masz przejebane
brat za bratem stanie i po kolei każdej kurwie rozjebiemy bańkę
w naszym składzie różnimy się mocno
jesteśmy jak rodzina, więc tylko spróbuj nas kropnąć
życie czasem kopie, ale razem jesteśmy twardzi
nie ma znaczenia, czy jesteś chudy czy gruby
jeden z nas karzeł, drugi ma uszy jak dzbanek herbaty
ale razem mamy w to wyjebane, nie jesteśmy z tej samej bajki
słuchamy beatu, nawijamy razem
bo to nasza siła, na innych mamy wyjebane
każdy ma swoje zdanie, ale razem jesteśmy składem
niech życie daje co chce, nie mamy strachu
bo w naszym składzie jedność to nasza przewaga
robimy to gówno jak jebana drużyna
jesteśmy tutaj, brat za bratem, razem staniemy
i po kolei każdą trudność rozjebiemy razem
nie liczę się z czasem, tylko nawijam i smażę
buduję studio teraz, nie pracuję i nawijam to w domu
kiedy przyjdzie cięższy czas, to zwracam się do ziomów



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...