azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

q10zi - automatycznie lyrics

Loading...

automatycznie lyrics
[ref. /bekari]

kocham ciebie tak automatycznie
nie wiem czy to miłość, no, bo zarzuciłem pixę
wyjebane mamy na te twarze zawistne
nie robiła w hucie ale miała stopy czyste

[zwrotka /brimli]

przedmieście wita, wiatr opływa jej ciało
jak zalewam, no to nigdy za mało
po ośce cruzin’ obserwacja miasta
patrzę spod byka, a adre+n+lina wzrasta
kickdown strzela, kręcę do odciny +
w sensie jak z bletki mi wypada weedzik
kolejny zakręt, ty wiesz, że to nie finisz
mogę zaparkować, zeskanowany został village

[hook /marek ksh]

biała skóra, duże felgi, sport backi
szybkie samochody jak w filmach vegi
czterech gości w aucie, każdy ma bagi
noszę długie, bawełnianе białe petki

[ref. /bekari]
kocham ciebiе tak automatycznie
nie wiem czy to miłość, no, bo zarzuciłem pixę
wyjebane mamy na te twarze zawistne
nie robiła w hucie ale miała stopy czyste

[zwrotka /kozalion]

yo
w blasku słońca świeci wosk, który nałożyłem
ona lubi szybką jazdę, ja znów zamuliłem
wezmę ją na chwilę, łapiąc ją za szyję
możesz ściągnąć ciuchy, już nic nie ukryjesz
zbuduję jej dom i nauczę ją latać
będę dla niej zawszę, od lata do lata
poprawię jej humor wtedy kiedy pada
i będę ostoją wtedy gdy upada

[hook /marek ksh]

biała skóra, duże felgi, sport backi
szybkie samochody jak w filmach vegi
czterech gości w aucie, każdy ma bagi
noszę długie, bawełniane białe petki

[ref. /bekari]
kocham ciebie tak automatycznie
nie wiem czy to miłość, no, bo zarzuciłem pixę
wyjebane mamy na te twarze zawistne
nie robiła w hucie ale miała stopy czyste



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...