a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

qoncam - stres lyrics

[bridge]
nie chce słyszeć o studiach, ma droga jest za trudna
muszę zarobić pitos, żeby latać w drogich kurtkach
i to nie jest prank che etos, choć mam nie będzie dumna
oni wszyscy tam idą, ja mam drogę jak samuraj

[1 zwrotka]
plan jest przejebany
za duża wizja i się trafi jeszcze dziura w całym
ale niech poleci mi jackpot, tak jak automaty
niech ją zapełni duży benkroll by się módź odpalić
zajarany jak human torch (yeach, yeach)
a w głowie słyszę znowu głos (yeach)
po lewej – szepczą zwolnij
po prawej, że idź dalej
ty w sobie masz dwa wilki
ja znajdę tam watahę (ho ho)
i mnie zżera ciągle tak jak stresa
szukam drogi, bo nie wiem, gdzie biec
myślami gonię kasę, a z zewnątrz stoję dalej
muszę przestać się huśtać, w końcu przeważę szalę
(ho ho)
w końcu przeważę szalę, bo ciągle działam w szale
muszę mieć elewację, wymienić swoją szafkę
no bo siedzę w niej stale, zamast pozbyć się zmartwień
cały czas mi mija czas
znowu zjadam cały tort
zmieniam ustawienie gwiazd
nie zagrałem w grę o tron
(ho ho)
to chyba błąd…
(ho ho)
każdy czuje, gdy stawiam krok)
[bridge]
nie chce słyszeć o studiach, ma droga jest za trudna
muszę zarobić pios, żeby latać w drogich kurtkach
i to nie jest prank che etos, choć mam nie będzie dumna
oni wszyscy tam idą, ja mam drogę jak samuraj

[2 zwrotka]
jedną drogę i muszę do końca dobyć
wciąż tyle pytań, każe stoi z innej strony
zawahania jak waga, a stać mam jak mur chiński
są cienie wątpliwości, muszę zacząć to iskrzyć
mam sk!ll, mam styl – nie znajdziesz w pandy sklepach
nie wrzucam na chill, chyba że pali w gębach
i nie rzucam pozdrowienia, bo to dopiero na koniec
chyba że będę już po całkiem drugiej stronie
(drugiej co?)

- qoncam lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS