radzias - fatamorgana lyrics
[zwrotka 1; radzias]
patrzymy sobie na ręce, w tym labiryncie fauna
ale w moje osiągnięcie, nie będzie wpisana nirvana
bo to co ludzi roztraja , to wcale nie zbliży do boga
jak adam na sklepieniu sykstyńskim, wizji michała anioła
state of mind f-ck ten materialny świat od dawna odprawia niepoprawny rytuał
przeholował hologram i holy glair, na glory hole przekłuwa
ja nie pasuje do żadnej z panoram
mam sporo na głowie, tego nie nazwę aureolą
łamie na tym palce jak kaneki kun
i póki co ra’s al ghoul nie wpada na moje tokyo
balansowanie z wyczuciem między tą wszech panującą znieczulicą
paradoksalnie to nie możliwe – przedawkowana rzeczywistość
każe nam paranormalne granice przekraczać muzyką
temu zaburzenia od igieł parku jimsona stają się jedyną morfiną
zawirowania miewane na mirażach to kara za świata skalania
i jego zapotrzebowania, które pokładane na barach
ma nasza zdegenerowana rasa niezdeterminowana
do naprawiania wad i to żaden banał
że mi świętego spokoju nie zapewni mandala
adzky i radzias – fatamorgana
[refren; radzias + adzky]
to więcej niż fatamorgana
ten bezsens to fatamorgana
to miejsce to fatamorgana
tu mieć cel ty też chcesz
x4
{zwrotka 2; adzky]
wszystko ma dziwne kolory, zdejmij tę maskę
to poza, czy naprawdę grasz
nieustannie mnie budzą potwory
mam ziomka dilera, a ogarnia strach
coś dla mnie masz, nawet jak nie
to i tak wejdę po swoje to zgarnę i tak
jeżeli życie to test, to to pewnie już oblałem
zadanie na prawdę i fałsz..
kreuje świat, czy on kieruje nami
zimno stali to dla mnie aksamit
chce więcej niż prochy po sobie zostawić
nie tylko dobra wrażenie, dla was złudzenie, a dla mnie to pewniak
czas to energia, przez którą moja iluzja się coraz wyraźniej pogłębia
ja to najwyższy sędzia, najwyższy czas się żegnać
traktujesz instrumentalnie, a potem się dziwisz
dlaczego mi grasz na nerwach (czaisz?)
nie wiem już sam, czy się bronić -walko
ja i sumienie, to coś jak frankie danny darko
mam parę konkluzji, nie myśl, że dziś tylko o flotę wołam
jeszcze nie tworzę iluzji tak dobrze jak christopher nolan
wiem, że cie goni ten mrok i najłatwiej w tym zgiełku uciekać
ale odpowiedz mi proszę dlaczego wciąż nosisz
ten prześmiewczy kostium człowieka
[refren; radzias + adzky]
to więcej niż fatamorgana
ten bezsens to fatamorgana
to miejsce to fatamorgana
tu mieć cel ty też chcesz
x4
Random Lyrics
- bvrnout & kromatiks - follow your heart lyrics
- manny santos - no valentine lyrics
- el nino - pedeapsa lyrics
- hypnotist - discerned flows lyrics
- viantastic - childish lyrics
- jeune ras - louis vuittonné lyrics
- ericisdead - spinning lights lyrics
- naruto shippuden jp - hero's come back lyrics
- 10cm - hotel room lyrics
- cris war - cattive abitudini lyrics