a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rakers - kipja lyrics

bo nawet kiedy w mieście dziś słońce topi asfalt a w głowach deszcz i chmury, nieuniknione wezmę przykuje choćbym cały poparzył się tym trudem, to sypią się budynki a z oczu w tym upale parują łzy mych ludzi, bracie do góry głowa przejdziemy przez to wszystko by spełniać sny je je je

refren b+n+lny jak w mieście robota i choć to nie taśma wpierdala się w głowę mój ziomek odłożył na wysp+ch kapitał i pyta się dzisiaj czy coś mu pomogę, serce ma złote wiem, że chciałby dobrze ale jest skażony tym miejscem jak ja bo tutaj to mało kto miał coś na starcie bo za patologią i wczesnym melanżem głos ma spokojny tak mówią mi ludzie chociaż wielokrotnie przeżywałem burzę, ulewy wkurwienia i grady zazdrości ale puzle trzeba ułożyć w świadomości i wierzę, że każdy upora się w porę by znowu się spotkać na zdjęciu wyjść godnie i kiedy spojrzymy po latach na fotę to na próźno będzie nam szukać tą zmorę

ziomek ma, ziomek nie ma znasz to sam, kiedy głowa spada w dół trzeba jakoś pomóc mu, no właśnie tak, znasz ten stan, gdy jesteś zupełnie sam, ty nie zastanawiaj się karma sama zwróci się, no kurwa mać
taa, wszystko brzmi b+n+lnie no bo w sumie to wbijam w to bo mamy potrzeby własne jeśli komuś to pomoże to wykonam swą misje, robię krasz test, rozjebałem problemy wszystkie na chwile, wystarczy bo muszę złapać oddech życie w którym zło często chce ustalać porządek i może warto było tym przesiąknąć a później zrozumieć, nie bądź brzytwą w tym tłumie

- rakers lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS