azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rap lokal - rap lokal pabianice 5 lyrics

Loading...

[wstęp: este]
rl5

[zwrotka 1: este]
siemano, znowu tu gramy
znowu wyluzowani rymami rzucamy
to jak trójka wpada
nasze miasto – pabianice, prosta sprawa
plenerowo latamy, bo mamy to słońce
dzieciaki szaleją, bo nastały te gorące
dni, my to mamy we krwi
natura, pogoda, woda, pozytywy daje mi

[zwrotka 2: majak]
eps w mieście, epa jak świry na tabletach
e tam, możesz zrobić zdjęcie z tableta
moja ekipa coś jak stoch, bo jest na medal
tu leje się też meta, start to tylko detal

[zwrotka 3: knaps]
zbijam pięć, gdy pięć masz zawiniętych w bletkach
chcę latać jak jetpack ponad mury piekła
hałtury nie ma przestań, do puli się doklei tam
nie serca na widelcach, przez muzykę jego część dam

[zwrotka 4: hektor eps]
my wiemy jak robić, to ok
wieczorem w ten piątek, sobotę
chcesz dalej, to bookuj ten hotel
jak mulisz, okupuj se fotel

[zwrotka 5: giebezetu]
biba ta nie bywa zła, z resztą sam wbijaj sprawdź
odmul se te piwa dwa, olej jointy, rzygaj hajs
dobry vibe, korpo pa, nie żera to mordo twarz
nie zamulaj, wlata tam, gdzie się idzie, tylko chla

[zwrotka 6: hektor eps]
wolisz s-x on the beach, czy kawę na wrzątku
ona nie chce mieć piasku w każdym zakątku
ale jeśli ma nastrój, to daj się namówić
ty sp-cer i buzi, latem tu na plaży jest kuzyn

[zwrotka 7: giebezetu]
giorgio fro to płynie jak wpłynie typ, co weekend ma
dyrdymał to kibel, ja idę tam, gdzie idę ja
nie istnieje ideał, nie chcesz ze mną, idę sam
dorzuć się jak peter, masz giebezetu, nara, pa

[zwrotka 8: majak]
przy barze na plaży mieć fokę
zarobimy jeszcze tą flotę
zrobię, to jeśli mam ochotę
na razie reszta spraw na potem

[zwrotka 9: knaps]
łap zwoja, małolat, zwrotki kozak od nas
pc prawie stara szkoła, rap na bloki od lat
mordo, dawaj pod bar, nie shota po dwa
to jest showmax, serialu część piąta

[refren: este]
to znowu my
to znowu my raperzy
to znowu my raperzy
robimy grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś, dziś

[zwrotka 10: majcher + modo]
to gorący klimat jak na bora bora
bo to pora, bo piona dała znów po oporach
zimny browar niejeden poleje się znów do nogi
lepi się zocha prawie jak dobry susz
spizgani, bo skun, znów luz daje na bani
wokół w chuj fajnych sztuk, tak jak laty na plaży
morda sama się jarzy, w takie dni chce się żyć
parasole, woda, driny i ogólne dobry chill
więc na melo tu wbij, bo szykuje się na mieście
na pięć odpalamy, będzie palić się tu wszędzie
płyniemy na fali niesieni falą jak surfer
dobre sk!lle, grane rapy, tak tu wbijamy na pętle
byle nie jak lepper, bo to nie będzie super
rl5 zswk plus cała ta ekipa
niech to będzie dobrze słychać, kiedy leci tu na głośnik
w górę łapy pc, nie ma innej opcji

[zwrotka 11: paco pce]
siemano, znowu serce na dłoni
to oni, co nie pchają się tutaj z buta na olimp
wita ciebie gruba nuta, chociaż nie wrzuta na olis
wiedzą dobrze, love is, z buta czynią dobro z własnej woli
holly sh-t, jaki to osiąga zasięg
macie rapy w pełnej klasie, buja szybami na chacie
swoje hajsy kłaść na blacie, gdy zawita znowu koncert
ale nikt cię nie namawia byś zostawił tu majątek

[zwrotka 12: ukon]
to szybka nawijka, jest tu ludzi kilka
spoglądasz za winkla, ja wolę, żebyś był tam
gdzie my palimy, pijemy, chillujemy
to piękny stal, my baterie ładujemy
pozdrawiamy z p do c do e sceny
spędzony czas na rap lokal jest bezcenny
podoba się wam to, my to wiemy
dla takich akcji nigdy nie stracę weny

[refren: este]
to znowu my
to znowu my raperzy
to znowu my raperzy
robimy grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś, dziś

[zwrotka 13: magda kuc]
wypalamy się, kiedy powietrza brak
o te nogi warto dbać
słońce na niebie lubi, kiedy twarz
promienie chwyta, chce je brać

[zwrotka 14: xena]
nie mów nam, że nie lubisz
tak mało żaru mamy tu przez cały rok
siedzeniem w domu się zamulisz
natura woła, to wykonaj ten krok

[zwrotka 15: praży + mhn + miara]
słońce praży, uśmiech nie schodzi nam z twarzy
na lewym obok plaży dobra biba się wydarzy
byś tutaj nie wymarzył sobie lepszej atmosfery
mamy grill i browary, i z głośników przestery
razy cztery temu już przybiliśmy piątkę
i teraz poraz piąty dalej ciągniemy ten wątek
proste, jest progres, co rośnie jak trawka
pozytywna energia i spora rapu dawka
sprawdzaj, co akcja, dziś bas będzie dudnić
zabieraj siostrę, brata i swoich najlepszych k-mpli
nie ma kłótni, zero stresu
lecą pozdrowienia od całego pls-u
bez własnego interesu lecę szczytnym celem
wpadajcie na lewego, dziewiątego na imprezę
chcę palić wielkie baty i wdychać wielkie chmury
i nawet dziś odpuszczą nam ludzie z prokuratury
płonie splif, płynie gołda, kto to posprząta?
nie nasza bania, morda, kręć następnego jointa
piątka, mam rozmach jak ostry na cztery
wyrzućcie ręce w górę zamiast stać jak emeryt
wyrzućcie ręce w górę, plener, nie w klubie
laidback – to kocham, uwielbiam naturę
na kolejną turę rap lokal wbijaj
wzmacnia nas to, co nas nie zabija

[zwrotka 16: lotuz]
znów gram rap lokal. jak to?
nie zamulamy na blokach, sprawdź, ziom
podbijaj, wal shota, pal wiadro
cel odcina, daj czteropak, razy dwa bro
chodź panno, no i ziomku, znów podpalmy miasto
drąc gardło w słońcu, pijąc drynę z palmą
chcę widzieć las rąk i jak się kręcą tyłki
ej, dj daj na sto, niech bas trzęsie budynki

[zwrotka 17: kubeq]
jestem wychillowanym chamem, w sumie mi dobrze
dzisiaj rozbujam koncert, jutro rozbujam pogrzeb
mam to we krwi jak te procenty i w te weekendy
na moje chamskie gardło lufa, browar, nie brendy
dzisiaj dresy, jutro zobaczysz mnie w garniturze
bo mój styl się zmienia tak jak napisy na murze
więc za wszystkich, co nie mogą, potem basket z este
nawet kiedy nie wygrywam, to na podium miejsce mam

[zwrotka 18: daro]
piwko i bluncik to letnia euforia
kolejny raz w głowie tworzy się historia
krótka nawijka o tym, co nam siedzi w głowie
to o mnie, o tobie, pomoc drugiej osobie
nie patrz tylko na siebie, spójrz szerzej na świat
nie jest czarno-biały, ma wiele zajebistych barw
ekipa rap lokal, pomocni ludzie z pasją
nie ma takiej opcji, by ten zapał mógł zgasnąć

[zwrotka 19: herer + seyes + razem]
ej joł, klimat mamy prosty jak z l.a
rymy, klipy, tagi, gruby gibon idzie w tle
kluby, muza, tuby, dupy, loopy, ocb
będzie całkiem, magu, gruba, tu day was a good day
o co kaman? – pyta pan, coś nie znika, kiedy ma
lole sobie zawijam, ze mnie przecież żaden cham
ja tym żyję, słońca żar, letni klimat – to kocham
rap legalnie, piąty gram zawijam i idę tam
klik-klik pada strzał, plik plik dawaj nam
z faded pozdrawia cała ekipa
nie ma, że tu lipa, kiedy bije bit na głośnik
bit, co robi wpierdol tak, że są zazdrośni
bit, co tu na serio buja cały tłumem
jesteś z nami, ziom, to wyrzuć ręce w górę
bierz ekipę i maniurę bliżej, kiedy, i o której
plener latem, zima w klubie, grube melo się szykuje

[refren: este]
to znowu my
to znowu my raperzy
to znowu my raperzy
robimy grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś
grube co? grube melo dziś
grube melo dziś, dziś



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...