azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rapsquaa - żyje się ras lyrics

Loading...

fajnie jakby czekali na nas jak na brudne serca
na nową płytę queby, jak na laika w sylwestra
ten beat to perła, ten tekst to przekaz
raperzy tacy bogaci a pytają gdzie jest reszta
weź przestań
życie to pasja
żyjemy tylko raz wiec żyj na maksa, racja
nie pisze już o pannach wole pisać o pannie
w szczęściu jestem prawie na szczycie, a byłem na dnie
ten bit to klasyk podwórek czyli pozdro janek
kto nie zna bitów noona niech pierwszy rzuci kamień
to minuta sześć o tym żeby nie było spięć
ten piękny świat jest toksyczny
coś jak rtęć
-lecz-
najważniejsi są ludzie
tacy z którymi i do których możesz uciec
tacy którzy będą z tobą, zawsze będą sobą
jak jest ciężko nie ulotnią się jak dym z marlboro
patrzę na zegarek ten czas mnie nęka
biorę łyk kawy nocą bo wolę nie spać
młodość się kończy szybko jak dobry serial
życie jest w twoich rękach to nie loteria

typie to flow to status quo, twoje status quo ante
to taki trochę paradoks, przeminął oldschool z wiatrem?
moja profesja to doktor, na bicie lecę jak andre
ludzie chcą być jak ten tu o, ja jestem inny #vatt’ghern
nie muszę być jak tamci ziom to powtarzam jak mantrę
no właśnie
chcę ci czytać książki zanim zaśniesz
chcę się otoczyć ludźmi którym mogę mówić bracie
i żyć sobie po trochu, byle dalej, nie inaczej
ale dosyć w tym temacie, teraz trochę o oldschoolu
pamiętam te pore rapu i trzeci wymiar crew
puszczam rap w tłum, ten bit noon
znowu gram tu, wracam jak baldur
w rękawie as tu, a więc karty na stół
to jest lil jon, big fif, white chock
na bicie czarnym jak nazgul teraz płynę
czuję się świetnie jakbym odwiedzał ósmą milę
być może kiedyś typy będą płacić za bilet
być może kiedyś to dla nas będzie już za chwilę
pewnie to wiecie ryje, pewnie to wiecie, ta
na waszej liście chcemy wskoczyć wysoko #klingental
rapsquaa gra, dopóki życie trwa
bo pamiętaj że żyje się ziom tylko ras

-bajka, mogę siebie odsłuchać?-



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...