azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

raston/morte - dzień lyrics

Loading...

[intro/produkcja: morte]

[zwrotka 1]
boże raz ciebie kocham raz się z ciebie śmieję
raz mi dajesz raz odbierasz nadzieję
czas nieubłagalnie przykrywa nas cieniem
i każdy ugaśnie, więc boję się bo nie wiem
co się stanie, czy będziesz tam w niebie
co się stanie, jak ciebie tam nie będzie?
pęknie mi serce zanim oddam je w twoje ręce
w podzięce, jeśli nikogo nie spotkam więcej
nie czekam na nią, ale myślę o niej
widzę te twarze o których nie zapomnę, nie chcę
zależy mi na każdej bliskiej mordzie lordzie
jestem czy się wyłączę daleko hen
to będę emocje tego jestem pewien więc
to musi mieć sens wierze, że gdzieś
to jest zapisane in the air
przed tobą stanę i powiem czekałem na ten dzień…

[refren]

[zwrotka 2]
mijasz ludzi martwiących się o portfel
zapominających co jest nie mniej istotne
też miałem taki problem myślałem podobnie
tak było, że się popieprzyło troszkę, proste
trzeba zadbać o kiermanę, forsę
daje szanse polsce choć większość może liczyć tu na drobne
czasu nie cofnie, a chce godnie żyć, żeby żyć swobodnie
ty wiedziałeś o tym dobrze ojcze
miałem przyjechać do ciebie – przyjechałem na twój pogrzeb
zawsze mówiłeś że będzie dobrze
teraz robię postęp to ma znaczenie
jestem biznesmenem raperem przyszłym inżynierem
trzy w jednym, jestem 3xl’em
pozmieniało się wiele zobaczymy czy to nie mijało się z celem
ale coś się dzieje, kocham naszą ziemię, rodzinne pielesze
daję szanse jej
więc daj mi szansę spotkać się choćby w ten jeden dzień
żebym mógł powiedzieć, co u mnie, dumnie i że było ok…

[refren]

tekst i adnotacje na rap g*nius polska



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...