azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

raw - p lyrics

Loading...

[1 zwrotka]

od prawie trzech lat, mam blisko do dna, bo w życiu od zawsze ja miałem pod górę
paradoksalnie i to dla mnie jasne, że sprzeczność to życie cechuje
gdzie większość tu ma cie za fake’a, a wiele perspektyw to kwestia już dla nich nie jasna
rozumiem was, ale nie macie racji i czas wam pokarze, że inna jest prawda

szybko dziś robią kariery zajmując pierwsze miejsce na kartach czasu
w łapie długopis i sami nie napiszą tekstu, bo wersy im dyktuje kaska
wszystko postawili na jedną kartę, a nie mają więcej już w rękawach asów
chce sobą pozostać, a jak przyjdziе czas to wymnożę se penge niе za cenę kłamstwa

wpadamy na miasto a potem na traphouse i klei się gadka z ziomami
tematy takie, na które gadamy, to jakbyśmy dobry temat ogarniali
i łączą nas tak silne więzi ty tego nie możesz opisać słowami
coś tam dostrzegasz ale własnym oczom nie wierzysz, to pewnie dlatego już nie ma cię z nami

[2 zwrotka]

chociaż zła karma mnie nie opuściła, to czuję że niedługo będę silniejszy
demon doprowadził mnie do szaleństwa i to jest koniec naszej wspólnej ścieżki
się biorę za siebie i wyjebe kładę na farmazon mordo, chuj mnie obchodzi info z trzeciej ręki
słucham tych głupot o sobie, a zobacz jak dobrze wpłynęły na teksty

przez wiele miesięcy, byłem tylko cieniem człowieka
ja sam sobie winien bo w tym życiu nikt za mnie nie odpowiada
teraz zawalczę o sukces bo narazie znam tylko stan załamania
stanę się lepszy i sam to osiągnę, bo w tym życiu nikt za mnie nie odpowiada
coraz mi gorzej stać w miejscu, bo zwiększa się dystans i pomniejszam szansę
chcę opuścić strefę komfortu i cele wyznaczać, to jedyna droga do marzeń
muszę pokonać to błędne podejście, co przez nie na ślepo nie widzę tych barier
i padam na pysk przed bezlitosnym życiem, to w nawyk mi wchodzi trzymanie tej gardy

prawdziwą wartość wykreujesz tylko przez ból i wysiłek działania
angażuje się sto procent w te teksty, bo przez nie tak na prawdę patrzę na siebie
jestem na takim etapie tej życiowej drogi że kurwa poszukuję światła
wszystko już teraz zależy ode mnie, a celem tej misji jest niezmienna prawda



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...