azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

razem ponad kilo - kręte drogi lyrics

Loading...

[intro: ddk rpk]
elo 208 razem ponad kilo hipotonia samo życie

[zwrotka 1: bonus rpk]
jak poznaje życie? wiesz, że na kręte drogi
każdy idzie w imię boga i jego przestrogi
wyciągane wnioski z każdej podstawionej nogi
człowiek uczy się na błędach co się wpierdalają w progi
jeśli o mnie chodzi mam szacunek do załogi, z którą trzymam
nigdy bezpodstawnie nie obwiniam
co mnie nie dotyczy nie rozkminiam, zapamiętaj
od 2 0 0 4 opisuję w elementach swą osobę
hardcorowe zwroty, życie hardcorowe
milion sytuacji, które przesiąkają moją głowę
bieda, nędza i bogactwo przeplatane w betonowe dzielnice
piszę o tym co widzę ćpuny, skurwysyny, żule, zasyfione okolice
ciemne interesy, stresy, policyjne szyki
nie wiesz o co chodzi? tutaj chodzi o pieniądze które dają narkotyki, kradzieże, piractwo, o tym się nie mówi choć tym żyje całe miasto
to symbiozy pasmo, to się bierze stąd
czystych ludzi mało dziś nieczysty nawet rząd
kała władza, kręte drogi, każdy nimi chadza
każdy nimi chadza, każdy nimi chadza
tak, każdy nimi chadza

[przerwa: ddk rpk]
elo rpk hta
[zwrotka 2: dawidzior]
sam dobrze wiesz, wiesz jak tu bywa, jak jest z tobą
jak każdy tak i ja, idę własną drogą
czy przeznaczoną? nie wiem, się okaże
myślę, że sami mamy nad tym władzę
przynajmniej w większym stopniu, miej to na uwadze
rozmiń, masz swoją drogę nią podążaj
każdy napotyka na zakręty, to jest norma
tu toczy się wojna czy pościg za hajsem
gonitwa z czasem, często nie brakuje wrażeń
miasto nocą żyje swoim tętnem
tu się wydarzy wszystko co ma się wydarzyć swoim tempem
podziały, rozkminy, zadymy, no i sztamy
każdy śmiga krętymi drogami
niech nam fart sprzyja i będzie w ekipie
twardo stąpając po tej drodze zwanej życiem
bo jeszcze drogi szmat brat i pamiętaj fakt
dla ludzi być człowiekiem a szmatą kat
więc idź swoją drogą, więc idź człowieku żyj
byś nie wypadł z zakrętu, byś nie wpadł w wir
tu na szlaku życia, gdzie drogi kręte
tyle błędów nikt nie obcuje z błędem
lecz pięści zaciśnięte, pozdrowienia dla tych co dają radę słowo święte
co dają radę słowo święte

[zwrotka 3: lala]
życie nie jest łatwe każdy o tym wie
teraz hipotonia i warszawscy mc
pogódź się, życia drogi kręte
dwa cztery na h, ziomeczku czuwaj na oriencie
pierdol rzeczy zbędne weź się ziomek za konkrety
zachowaj sekrety i uważaj co gdzie gadasz
jebani konfidenci czyhają za rogiem stada
ich frajerska plaga kurwom psom pomaga
jednych jak i drugich jebać odwieczna zasada
czy to sącz czy warszawa, jednakowa sprawa
a przed jutrem obawa, bo życia kręte drogi
nie traf nigdy przyjacielu za więzienne progi
mówię tobie brat jeszcze drogi długi szmat
wspólnie mur tworzymy tak wysoki jak się da
nie do przejścia w szarej codzienności trudnej
nie narzekaj, że jest trudno zawsze może być trudniej
środek polski i polski południe, żyję w tym mieście ziomek
wcale nie jest nudnie(?)przyjaciele wokół na pierwszym planie
na pierwszym miejscu eleganckie zachowanie
zasad przestrzeganie, więc wbij to sobie w banie
nie zakręć się koleżko na krętych drogach życia
choć z głową podniesiona jak nie masz nic do ukrycia
i do zarzucenia sobie co ma wyjść to wyjdzie
kwestia czasu ziomków zdrowie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...