azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

real/sajko 痛み - antygona lyrics

Loading...

jestem jedynym światłem w krainie waszych cieni
no bo gdyby nie ja byście nie zaistnieli
słysze na ucho szepty, nie chce odwracać wzroku
bo jeszcze jest za wcześnie bym zamienił się w popiół

ja czuję się teraz jak charon tutaj
tylko patrzę jak odpływa gdzieś tam moja dusza
mijam twarze a patrze jak na nagrobki
jedyne co chce powiedzieć to że w sumie mam dość ich i

wiedz że jeśli kiedyś złapię za brzytwę to
żeby ich zabić nie po to by się ciąć
morze kłamstw w którym ma prawda tonie
to tylko wasze głosy które są jak naznaczone

a zamurowani stoją tak jak antygona
chociaż real po śmierci nie jest warty ani grosza
i nie będę się cieszyć że chciał mnie ktoś pochować
bo tym bardziej po śmierci nie chce zobaczyć boga

weź wyjmij mi tę monetę z ust
i nawet już nie przychodź więcej tu na mój grób
ja spytam o drogę no bo sam nie wiem już
czy niewydeptana ścieżka to najlepsza z moich dróg bo

na tej drodze wszędzie widzę fantomy
i każdy człowiek na niej dla mnie anonimowy
ledwo dostrzegam twarze, marze żeby stąd uciec
ale ja żyje we śnie z które go się nie obudzę

jak mam spełniać sny gdy nie śpie w ogóle?
i mam apetyt wilczy, wtedy kiedy głoduje tu
w świecie niesytych głód chlebem powszednim
i prędzej tu zdechne niż w nim się polepszy

mówią mi że jestem zepsutym typem
powiedz lepiej mam jak naprawiać błędy
w sumie kurwa jak patrze na życie
to i tak wole umrzeć niż wprowadzać korekty

w sumie dość mam wszystkiego
bo we wszystkim są błędy
ja mam dość tych obetnic
że jutro jest dobre i że się polepszy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...