rekord - poczuj to lyrics
[zwrotka 1: rekord]
kilka pięter w dół, po schodach lecę, będę tu
gdzie brakuje tchu, bo w zwyczaju mam, że pędzę znów
przez telefon z kimś gawędzę i trzymam w ręce klucz
odpalam auto czym prędzej, by być na miejscu już
lecz, gdzie jest to miejsce co zasługuje na tyle poświęceń
bo z tego pośpiechu siądzie mi serce
wciąż pędzę, a kiedy w końcu się zmęczę
to obiecuję sobie, że już nigdy więcej
siadam na ławce i zaciągam się powietrzem
jest jakby lepsze, pode mną beton, wokół przestrzeń
to tak jakbym stał z boku i patrzył na ludzi
wiecznie gonią w natłoku spraw jakby mało było nieszczęść
myślę, a ściślej wyślę w kosmos
jak mi jakiś ktoś wyda chaotyczny odgłos
czy coś mnie wyprowadzi z równowagi, zejdź mi z oczu, bo
oddycham chwilą, ty też poczuj to!
[refren: shot]
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
[zwrotka 2: rekord]
stereotypy mówią, że typy nie mówią tego wprost
a to coś to jest przyjaźń, miłość, ślepy los
nam sprzyja albo znów się przyśniło coś
gdy dzisiaj nie śpisz ze szczęścia a jutro dusi cię złość
ktoś może nie chciał albo bawił się ktoś
jutro pewnie się pojawi iskra i podpali stos
złych myśli i trosk, dziś przyśni się tobie to
a jutro z nimi albo z kobietą
płyn nad głowami im, nad chmurami, fruń nad górami
zanim ktoś zobaczy, że nie ma cię z nimi na tej sali
głów pustych i powiek ciężkich, myśli bezwiednych
i spojrzeń bez śladu tych dni pięknych
ciesz się chwila, poczuj vibe, miliony mina
a chwile żyją, te miliony za miliony giną
i nie wiem po co wciąż, patrzy im z oczu zło
ale ty odrzuć to, usiądź i poczuj to!
[refren: shot]
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
[zwrotka 3: rekord]
świt nad miastem jest piękny jak masz ten czas
by wstać i patrzeć, gdy sionce wspina się nad dach
osiedla, na którym mieszkasz od lat
albo, gdy boli cie płacenie rat za kwadrat i chcesz opluć świat
patrz, to twoje m2 a ten widok jest jedyny w swym rodzaju
choć nie tak łatwe przychodzi w tym kraju
ludzie gadają, pijesz kawę w oknie, palisz szluga
imasz w sumie wszystko czego tyle osób szuka
więc poczuj to jak pachnie po deszczu asfalt
jak wtedy, kiedy wracałeś z podwórka i chlastał o szyby
a ty siedziałeś sm-tny, bo gdyby
nie padało to dalej grałbyś w piłkę z nimi
poczuj smak tej chwili
nie ma kwoty, za która byś to opylił, fajka dymi
stygnie lecz serce bije szybciej coraz
tak jak wtedy, żyj tak mocno jak teraz
[refren: shot]
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
odłączam się, nie pilnuj mnie, nie ważne
jeden wdech i czuję go naprawdę
dobry dzień wymaże gorszy rok
chce wiedzieć, że wiedzie mnie by poczuć to
Random Lyrics
- brian davis - sandbar junkie lyrics
- december - she`s gone lyrics
- teecee4800 - just go lyrics
- ars0n - psycho lyrics
- ant beale - accessories. lyrics
- furry - shup up lyrics
- lidnesty - prologue lyrics
- franklin cixx - unplucked thorns lyrics
- quintessenz - why would i care? lyrics
- fitch means - only one lyrics