azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

remz - miasto lyrics

Loading...

[refren: overweight]
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po+lej!
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po+lej!

[zwrotka 1: overweight, szymcio dymcio]
faza, zwycięstwo, emka, jak miasto
vice city custom, to skończy się klęską
dobrze, że mi to nie przyszło, a przeszło
ciężko jеst już tu chodzić [?]
mądrzy ludzie, a to nie vice city
nawijam pod bеat’y, a nie podbity
bywałem tutaj podpity bez lipy
się skończyło, kręcę hity
bez opieki się tu czuję bezpieczny
[?], biseksów i węży
znaki nam mówią, że to wydział śledczy
znak victorii za te drogi ucieczki
miksuję w głowie emocje, otwieram zamykam rany
kiedyś się skończę, piorę banię emocjami
wychodzi to ze mnie czasami
zamykam się wtedy sam
nie mów, że czujesz się słabiej
bo czuję, że by to wykorzystali
tacy sami, a postawili ścianę między nami
najwyższa pora na zmiany, bo…
[przejście: overweight, szymcio dymcio]
za dużo już soli na rany
od roku ciągle nie wyspany
bo zawsze robiłem to na sto
niech teraz usłyszy to miasto

[refren: overweight]
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po+lej!
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po+lej!

[zwrotka 2: overweight, szymcio dymcio]
teraz mi polej, bo boli mnie łeb
skaczę na głowę + ja więcej chcę
więcej niż mogę, więcej niż powiem
bo mało mówię, a dużo robię
teraz się staram, leżałem w rowie
o wódzie się nie wypowiem (nie)
po prostu przestałem się już upijać
jaka miała być odpowiedź?
nieodebranych miałem w chuj połączeń
chyba już pora na zmiany
jestem jak numer, bo czuję się, kurwa, wybrany
jak kurier, bo towar zawsze odebrany
ty chodzisz naćpany, ciągle niewyspany
nie braknie mi many, bo tu się pali non stop
chodź stąd, nawet ze skręconą kostką
ale nie haszu, robię muzę na poddaszu
nie potrzebuję zasług, bo to luźny nadruk
zakładam kaptur, robię to, by nie trafić na bruk
zakładam kaptur, boję się, że zobaczy pan bóg
[refren: overweight]
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po+lej!
wyjeżdżamy znowu w miasto
chciałem sobie pomóc, demony szybko nie zasną (hej!)
wznoszę w górę tak, jak las rąk
mama chce kiedyś zobaczyć dumę na twarzy (twej!)
czasem w głowie mam to alko
stronię od niego, dzięki temu otworzymy (sejf!)
gram w to zawsze z pasją
a za sukces teraz mi po…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...