reset (pl) - deception lyrics
idę przed siebie, choć oczy zamknięte mam
nie czuję strachu, gdy staję na skraju bram
czuję potrzebę, dlatego tu nadal gram
trochę mam stresu, więc, stary, odpalaj gram
myśli przelewam na kartkę od dzieciństwa
i nie myślałem, że ktoś kiedyś propsy da
teraz pytają: „reset, kiedy płyta?”
droga nieprzebyta, jem sobie do syta
chcę wykorzystać najlepiej czas swój
nie jest na rękę mi żaden zastój
i nie myślę o tym, co będzie
i chuj wbijam tu w przeszłość, bo to jest świat mój
dalej zapierdalam tu jak pendolino
jeśli spadnę to odbiję się jak z trampoliną
po tym tracku pewnie skończysz, stary, z kwaśną miną
jakbyś wjebał dwa kartony no i gdzieś zaginął
nie słucham tych debili w internecie
pierdolicie śmiecie, jakbyście wiedzieli
już wszystko na świecie
chociaż nic nie wiecie, wiecie?
choć nie mają racji to idą w zaparte
do błędu nie przyznasz się, bo to za trudne
umysły nigdy nie będą otwarte
i powoli staje się to, kurwa, nudne
jak się nie wkurwiać, gdy kończy się czas
i jak się nie zgubić, kiedy wchodzi kwas
milion tych pytań wciąż otacza nas
jak gram z diabłem w karty i czekam na pas
znieczulica wkrada się powoli we mnie
bo wpadam we wnyki już prawie codziennie
i wiesz, jak się czuję, bo czuję się sennie
bo wszystko co słyszę to są, kurwa, brednie
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics