reset (pl) - greaf lyrics
nie chce patrzeć, wspomnienia zatrzeć, to boli nadal
właśnie, dlatego zawsze czuję, że spadam
we śnie, mnie proszę weźcie, bo już odpadam
prędzej zmysły postradam, mych myśli krata
mokra ziemia na cmentarzach prawie jak martwych rejestry
ciężko słyszeć ich wołania leżąc pod nią te dwa metry
nie pokażą termometry temperatury moich skroni
zimne usta, martwe oczy, przed tym nikt cię nie obroni
czy ktoś chociaż łzę uroni, kiedy złożą nas do grobu
nie ma żadnego sposobu żeby nie wrócić do globu
czasem myśl mnie ta przybija, gdy pomyślę o tym znowu
pale blanta i odpływam gdzieś z dala odnajdę spokój
nie chcę myśleć o tym co ma być, to nie dla mnie
staram się tą chwilą żyć, choć niewyraźnie
czuję to, lecz wiem na pewno; wszystkie serca kiedyś pękną
śmierć to nieskończone piękno, gdy te życie tylko jedno
pierdolę waszą nieśmiertelność, nie chciałbym żyć wiecznie nawet
gdyby było to możliwe; reorganizacja planet
kiedy słońce zgaśnie to nie pozostanie choć firmament
niewzruszony wciąż nieboskłon a spod niego tylko lament
i zamęt, w ten sposób żyję ładnych parę lat
sam nie wiem ile bo mgła już zakryła cyferblat
zanuć ze mną ten refren jeśli czujesz tak jak ja
zanuć ze mną ten refren jeśli czujesz tak jak ja
Random Lyrics
- wifi (pl) - eter lyrics
- the good life - how small we are lyrics
- gucci flipflops - used you lyrics
- jmoneybutter - lightning lyrics
- uomini di mare - gratta e gratta lyrics
- feeling b - hässlich lyrics
- staneminemm2006 - dravin jesberger #2 lyrics
- luke kitcher - mountains lyrics
- brown family - should i’ve been there lyrics
- coma rossi - mirage lyrics