azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rest dixon37 - 33 lyrics

Loading...

[intro]
wnm
trzy, trzy

[zwrotka]
to był czarny tydzień, nie chcę o tym myśleć, przed oczami krzyże (ah!)
sprawdzam w nocy wiadomości, zaległości, patrzę, kuzyn pisze (eh?)
pewnie, że chce się ustawić, bo obiecał komuś moją płytę (jasne!)
dobrze, znowu stary odpierdala, a ja nie chcę się z nim widzieć (eh!)
poczułem ten piorun na skórze
i każdy wyraz jak krew na murze, czas się zatrzymał, życie jest kruche
żyliśmy w niezgodzie, a w sercu sm+tek, chciałbym to pojąć, lecz, kurwa, nie umiem
nie! nie! chciałbym to pojąć, lecz, kurwa, nie umiem
nic nie rozumiem, a w środku ciśnieniе, i czuję, że kuje jak ostrze pod żеbrem
życie jest piekłem, życie jest niebem, niestety nie wszystko zależne od ciebie
hajs odłożony, zdrowie rodziny, patrzę, wciąż szukam przyczyny
pusty wzrok, w odbiciu l+stra widzę mrok, w głowie szukam go
ojciec odszedł, kurwa mać, myślałem, że to będzie prostsze (tak!)
o tych, co ich nie ma, mówić dobrze trzeba, więc mi wybacz, boże (wybacz!)
hardkor przeżyłem, gdy byłem mały, nad głową latały talerze i noże
jak wyskoczył z puchy, siedziałem, czekałem dzień cały sam w oknie (eh!)
pamiętam też chwile, gdy graliśmy w piłę, nie piłeś i było tak dobrze (było!)
pamiętam te chwile, mówiłem „masz siłę”, bo chciałem by wzorcem był ojciec
wierzyłeś we mnie, ja w ciebie, znowu przepita zaszewka i debet
i piszę, kurwa, to w gniewie, bo wiem, że część tego jest we mnie
nie było ostatniej rozmowy, nie! i, kurwa, uwierz, że to boli (boli!)
w rany, co były, sypaliśmy soli, wiem sam, nie chciałem tej zgody (nie!)
uparty tak samo jak ty, odpalam znicz i kładę kwiaty
w oczach mam łzy… bo nie mam już taty



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...