azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

reto - jak zapomnieć lyrics

Loading...

[intro]
ej
ej, ej, ej, ej

[refren]
chcę zapomnieć wszystkie chwile te, bo zdradziłeś mnie (oho)
kurwą byłeś i będziesz, bo
przerzuciłeś na mnie winę, gdy winny byłeś ty
zasłoniłeś się właśnie mną (prrra)
byłeś w potrzebie, podałem dłoń
idź się kurwo goń
popatrz w l+stro i naharaj w ryj (prrr, prrr)
nie zapłaczę, chcę zapomnieć cię
byłeś mi bratem, lecz
okazałeś się nie warty nic (ej, ej, ej, ej)

[zwrotka 1]
jadłeś za moje pieniądze (grrr)
ćpałeś za moje pieniądze (grrr)
chciałeś tylko te pieniądze
żebym ci pomógł — poprosił twój ojciec
dałem ci wtedy robotę, żebyś miał kwit na kobietę i dzieci
żebyś mógł jeździć lepszym samochodem
miał coś na potem i życiem się cieszył
ty zamiast za to mi wbiłeś nóż w plecy
chuj ci do dupy, choć pewnie ucieszy
twoja widziała różne sms+y, w których po koksie męczyłeś kobiety
po co tak kręcisz? (ta)
że to ja niby pisałem je z twojej komórki? (grrr)
pisałem inne ze swojej, ja do nich przyznałem się i to nas różni (tak jest)
w burdelu śmieją się kurwy, że jak nie zapłacisz to masz tylko rękę (oho)
musisz być cholernie dumny, stoisz pod latarnią, bo tam jest najciemniej (ej, ej, ej, ej)
ufałem ci,
dziś znaczysz nic, a przed laty mówiłem do ciebie “przyjacielu”
teraz…
[refren]
chcę zapomnieć wszystkie chwile te (whoop, whoop), bo zdradziłeś mnie (whoop, whoop)
kurwą byłeś i będziesz, bo (prrra)
przerzuciłeś na mnie winę, gdy winny byłeś ty
zasłoniłeś się właśnie mną (ej, ej)
byłeś w potrzebie, podałem dłoń
idź się kurwo goń
popatrz w l+stro i naharaj w ryj
nie zapłaczę, chcę zapomnieć cię
byłeś mi bratem, lecz
okazałeś się nie warty nic (prrra)

[zwrotka 2]
traciłem czas na k+mpli, co przy mnie byli przez brak gotówki (whoop, whoop)
gdy każdy z was był pusty i było nawet wam brak na lufki
czyściłem blaty w kuchni sm+tny, udając, że wszystko okej (brrr, brrr)
każdy był chętny zabielić dziurki, zamiast mi zabrać proszek
problem był mój, przyjaciele też
dam cudzysłów za słowo i przed
nie znam dziś słów, które koją gniew
ja jak intruz, choć nie chciałem źle — ale jebać
już mówiłem, że mi nie żal
już mówiłem, że nic nie mam
dla was nie ułamię nawet chleba — nara
życie, życie jest nowelą (aha)
nie można zaufać cwelom (aha)
sam musiałem dojść do tego, przecież kurwy nigdy się nie zmienią

[refren]
chcę zapomnieć wszystkie chwile te (whoop, whoop), bo zdradziłeś mnie
kurwą byłeś i będziesz, bo (prrra)
przerzuciłeś na mnie winę (aha), gdy winny byłeś ty
zasłoniłeś się właśnie mną (prrra)
byłeś w potrzebie, podałem dłoń (aha)
idź się kurwo goń (aha)
popatrz w l+stro i naharaj w ryj
nie zapłaczę, chcę zapomnieć cię
byłeś mi bratem, lecz
okazałeś się nie warty nic

[outro]
życie to nie jest plac zabaw, to jest brutalna gra
na każdego czeka kara, którą wymierzy sam
prawda bywa gorzka, tak że wszędzie jest zważka na ruch
ale zemsta słodka zawsze będzie, tak jak mountain dew
szwed wyprodukował beat jak pojebany



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...