azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rezerwat - podrzucę małpie banana lyrics

Loading...

zachodzę w głowę, jak to może być
że telewizor znowu dzisiaj mi nagadał
ty ciągle pleciesz o miłości, moja mała
zachodzę w głowę, jak to może być
że politykom rosną włosy na językach
ty dalej swoje, kiedy cię dotykam

zachodzę w głowę, jak to może być
że byle cymbał może mienić się artystą
tobie uczucia przesłaniają wszystko
zachodzę w głowę, jak to może być
pan kałasznikow struga pióra dziennikarzom
łatwo ci będzie zerwać uśmiech z mojej twarzy

podrzucę małpie banana – to takie proste, kochana
pocałuj mnie, ale uśmiechnij się
oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało
pocałuj mnie i nie denerwuj się

zachodzę w głowę, jak to może być
że trzeba dalej lizać tyłki za pieniądze
ciągle mi wpychasz za koszulę swoje dłonie
zachodzę w głowę, jak to może być
że za religię jeszcze można oddać życie
spróbuj się wreszcie zachowywać przyzwoicie

podrzucę małpie banana – to takie proste, kochana
pocałuj mnie, ale uśmiechnij się
oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało
pocałuj mnie i nie denerwuj się
podrzucę małpie banana – to takie proste, kochana
pocałuj mnie, ale uśmiechnij się
oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało
pocałuj mnie i nie denerwuj się



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...