riskbreakers - plany lyrics
[zwrotka]
nie wiem czy to jest rap czy już kurwa punk
życie pisze najlepsze historie rozpieprzeń
rodzin i związków, mrozi w zarodku
pączuciu, mój pączku nie wyłaź na mróz
[?] w obrazku streścił ten trud
słuchanie tych bzdur, przytakiwanie
opóźniało wkurw, słyszałem tykanie
nie dałem ci szczęścia, bo sam go nie miałem
zazwyczaj oddaje się co ma w nadmiarze
gdy moje oddanie latami kompletne
czekanie na ciebie nawarstwiało bezsens
gdy wątpiłaś w siebie wątpiłaś we mnie
ja czułem to drugie od ciebie codziennie
i wątpiłem w ciebie, umiem podważać
tak dobrze że nigdy nie spocznę na laurach
jak za coś się zabrać to zawsze na maksach
tak kocham że trzaska cię będzie w synapsach
tak samo mnie boli jak życie to sprawdza
utrzymać to w sumie to z kolei praca
nie uczą i w szkole a od szkoły znam nas
wiem jakie traumy nasrały nam w cv
wiem kto z czym walczy do utraty siły
płaczę nad kartką bo gdybyśmy byli
kimś innym w tej chwili i tak happy end
nie byłby możliwy
czasami się boję że nie wiem co robię
że życie to projekt by robić pieniądze
że wszystko co dobre jest zawsze praktyczne
wojny, granice, partie polityczne
zrób ze mnie luddystę, drzyj pizdę pod wiatr
że nie chcesz się poddać to poddasz się sam
mam moralny spine pierwszych chrześcijan
rany z dzieciństwa odciskam na bitach
i dobrze że nikt z moich przeszłych przyjaciół
nie słucha tych rapsów, nie będzie obciachu
gdy pod wpływem czasu roków samotni
przeproszę ich za ból co bywał zawrotny
Random Lyrics
- نجوى كرم - baalee mashnaatou - بعلق مشنقتو - najwa karam lyrics
- liqieboli - аригато (arigato) lyrics
- sywavy - bermuda's artifact lyrics
- xanadu (ky) - find a way lyrics
- phantasmerda - p0rnô gore de anão lyrics
- stia - pretty flowers lyrics
- jimm - animals lyrics
- kairo (tx) - mama lyrics
- grasslannd - coordinates lyrics
- хитобои (hitoboi) - мужик (man) lyrics