a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

riskbreakers - tu się kończy lyrics

[zwrotka 1]
tu zaczyna się noga, niekoniecznie zdrowa
bo pijany rozwaliłem jedno z dwóch kolan
jak zbiegałem po schodach, zwymiotować w łazience
typ co jarosław, najebną samobója
sylwester 2007, od wtedy nie wiem kim jestem
chodzącą traumą ojca, czy może czymś jeszcze
tu dyga mi lędźwie, chodź do mnie czym prędzej
jak nie pijesz i nie ćpasz, pewnie skończysz gagbangiem
albo duszeniem pejczem, to na pewno jest moje
pragnę kurew, przez to co mówię, bliżej mi do kobiet
tu zaczyna się członek i nie możе się skończyć
prostata i ja, czekamy na koniec kropli
tutaj kręcą się włosy, w pępku zbiera się łój
próbuję palcеm i wącham, żeby poczuć, że mój
to co mam poniżej pasa, to dary od boga
póki trzymam się na nogach, to chcę ruchać i kopać

[refren]
to masz po tacie, a to masz po mamie
a tam gdzie się kończą, to nie masz nic dane
to masz po tacie, a to masz po mamie
a tam gdzie się kończą, to nie masz nic dane
to masz po tacie, a to masz po mamie
a tam gdzie się kończą, to nie masz nic dane
to masz po tacie, a to masz po mamie
a tam gdzie się kończą, to nie masz nic wcale
[zwrotka 2]
teraz pójdziemy wyżej, tu zaczynam żołądek
gdzie nie widzę truchła rażonego prądem, cokolwiek
przyciągam żywot niewiniątek, w tym twojego też
choć każesz mu wpierdalać zwłoki od małego, tak jest
widzisz żebra, bo czasem zapominam zjeść
wtedy wkurw jest jeszcze większy, to i piszę tekst
para owłosionych piersi, jak u młodej brunetki
co nie bierze tabletki, ale bierze do gępy
wyżej zaczynam szyję, idealna na stryczek
po kim odziedziczyłem, niestety nie po rodzinie
budźmy wyżej usta, które bez usta mnie niszczą
gdyby nie muzyka, pewnie zostałbym faszystą
dwójka oczu, co myślą, że widzą ludzi na wskroś
wyczuwam słabość na kilometr stąd ten duży nos
w mózgu siedzi mi ktoś, kto kieruje mną na co dzień
w jednej osobie kat, krytyk i ojciec

- riskbreakers lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS