roof+cats - nie szukaj emocji we mnie lyrics
[verse 1: goblean]
nie szukaj dobrych emocji we mnie, niemocy we mnie
jak nocy we dnie, czy pozy w rc – to niepotrzebne jak zwłoki w r’ce
po profit pędzę jak każdy wszędzie, więc nie myśl bejbe, że tamtym lepiej
jak płaska ziemia – to złudne, błędne
a skoro ta ziemia jest fundamentem – śmieszne, zataczam krąg
nawet, gdy wejdę gdzieś, gdzie mam swój kąt, 3-6 – 66 i 600
mam swoje jazdy – ich nie czają leszcze, mam jazdy, do prawka daleko jeszcze
daleko jeżdżę myślami, bo poza czaszką nie ma granic w intelekcie
no moim – nie waszym – ogólnik – do prawdy?
jak ująć słowami jak stoją przede mną dziesiątki tych samych myślami
bo chuj tam w te szmaty, nadzy skończymy jak żeśmy powstali
powstańmy jak żeśmy powstali, no śmiało, kompani
lub bądźmy kopani przez tych, co kiedyś użyli bani i kuszą jabłkami
węże w spodniach zwężanych i torba z węża, mi
to wisi, stary, chcę poczuć więcej niż materiały
chcę widzieć więcej niż materiały na nowe gwiazdy
te super-starsy, ich superstary, ich super stary wykłada martwych
mój też był opór, bo dał zasady: “masz synu być twardy i zawsze walczyć”
[verse 2: kaem_kot]
życie to schody pizdo, jakbym chciał szybciej to jechałbym windą
co mogę poradzić na to, że trzymam dziś głowę wysoko jak marfana syndrom?
jak masz fun to szybko zrób marsz tam na wystąp, bo dziwko ten maszt to nie wszystko
mi chodzi o szczyt, choć dziedzinę mam lipną, to gonię po kwit, bwoy
te strzały to bingo, bo nigdy ten wierzchołek nie był za nisko
jak mam ci powiedzieć, że to co nagrałem do dzisiaj to był sztos
to wolę się tylko przyglądać tak blisko tym dziwkom jak milczą po tym co
widzieli jak brałem ten rozpęd, a dzisiaj te gringo niech myślą: nie zatrzyma nic go
wciąż ta sama flanka i gouda otwarta, lecz mi nie polewaj, bo morda nie szklanka
i weź ty się sam tam, miałeś od dawna się kurwa ogarniać, (podobno)
chcą zabłysnąć formą, dziś na tych lamusów se patrzę na slow-mo
po chuj się wyświetlasz jebana latarnio, skoro wiesz, że najciemniej zawsze jest pod nią?
jak rzucasz mi kłodę na mosty zwodzone po chuj na nie wchodzisz, jeżeli spalone?
bo noszę koronę z cierni, więc nie masz tak łatwo już wejść mi na głowę
jak zapyta ziomek cie po co nagrałem tę zwrotę
to powiedz, że jest to hip-hopem i kotem, choć nie ma w niej emocji w ogóle, do potem
Random Lyrics