azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

róże europy - grafika lyrics

Loading...

przestrzeń niegdyś pogodna
zielona, pełna kaktusowych pól
egzystencja pokrzyw obok zbóż
przyjaciel wiatr spokojnie wiał
spadał z łoskotem w dół
tocząc kolejne kamienie
wszerz stepu i wzdłóż
pojawił się ogień, piorun przyniósł go
na skrzydłach czystych chmur
krople wody, naturalny regulator

własne prawa, własne kolory
przyrody na dobranoc i na dzien dobry
słońce bez plam, powietrze bez dziur
dziś to już tylko dok-mentalny film

w dłoniach trzymam jarzębinę
w dłoniach trzymam twój obrazek
latają garściami mech i paprocie
na stole las i niedaleko łóżka
grzyby prawdziwe, grzyby fałszywe
mrugają zalotnie kasztany, żołędzie
stoisz obok mnie, prowadzisz za rękę
rodzę się ponownie przy tobie w tym miejcu
kosodrzewina jak matka chrzestna
podaje mnie atmosferze z grafiki
namalowanej dla mnie w sobotę nad ranem
ja patrzę w ciebie i chcę cię widzieć nagą
kiedy nogami rozgniatasz chabry, wołasz ptaki
na ucztę niedzielną śmiejesz się
to nie jest film dok-mentalny

pejzaż niegdyś czysty
pogodny widokiem porannych zórz
leniwie ziewnął
tępy jeżozwierz
rozstrzelany pył ognisk przepadł
zawirował w konarach drzew
z przyjacielem wiatrem
wzdłóż liści i wszerz
skoczył drapieżnik ostrzeżony w porę
w bok – jak najdalej od łowców skór
godnie zginąć tak, ale nie w ten sposób…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...