roze (pl) - węże lyrics
[zwrotka 1: roze]
kiedyś sznit na bloku, dzisiaj spokój w duszy gra
żadna szmata nie odbierze mi tego, co mam
dzisiaj w oku szansa no a kiedyś w oku łza
mosty się spaliły, dziś to ja na nich szczam
ja nie proszę jej, ona pokazuje tyłek
twoje zwroty brzmią jakbyś pisał je na siłę
twoja suka szlauf, nie dotknę jej nawet kijem
czasem jestem wyjebany, ale na pewno nie pyłem
wkurwiam się na siebie, bo dziś za mało zrobiłem
wszystko jest przede mną, wiem, że chwycę to za chwilę
dawno pobiegłem do przodu, wy dalej jesteście w tyle
jak puszczam ten track, to jakbym wbijał ósmą bilę
nie śpię, bo nie chcę nic przеoczyć
za dnia mam więcej stów niż w nocy
wiem, że mój styl ich kłujе w oczy
spędzam nad tym od chuja godzin
[zwrotka 2: sheder]
jedno życie, jeden czas
ciągle narzucane mi są kurwa nowe rzeczy
nie chcę więcej się tak męczyć
wchodzą mi na głowę te demony, żeby mnie kurwa ośmieszyć
pasy mam zapięte, żeby nie myśleć o syfie
jestem w niepewności, nawet nie wiem, czy to minie
niby jest bezpiecznie, a ciągle stoję na minie
oszukałem siebie tu, tu zaraz zginę
tej cipie, nie mogę powiedzieć, była dobra
pojebała w bani, teraz pije gówno do dna
zrozumie to każdy, kto ma połamane serce
jest na chwilę dobrze, potem zaczynam od nowa
nowa era stary świat, nowy człowiek stary ja
adi napierdala trap, no bo to mu da najwięcej
dookoła stoją węże, ja im zaglądam do gęby
świat staje się piękny
Random Lyrics
- avery pickup - stagnant lyrics
- aarne - не доступен леймам lyrics
- laoxys - ⠨⠅ meufgrossefolle lyrics
- ray - lull ~soshite bokura wa~ lyrics
- raafky - attention lyrics
- 019rekko - float thru da city lyrics
- amanda mammana - back to life lyrics
- murlidhar yadav mdy - mere shiva lyrics
- lui hua - storyline lyrics
- hacelen royer - rise upon the wild lyrics